Złe wieści z Rzymu. Co z meczem Igi Świątek?

WP SportoweFakty / Krzysztof Porębski / Na zdjęciu: Iga Świątek
WP SportoweFakty / Krzysztof Porębski / Na zdjęciu: Iga Świątek

Opady deszczu storpedowały plany organizatorów zawodów WTA 1000 na kortach ziemnych w Rzymie. Pod znakiem zapytania stanął poniedziałkowy pojedynek z udziałem Igi Świątek.

Na poniedziałek zaplanowano do rozegrania wszystkie mecze IV rundy singla kobiet międzynarodowych mistrzostw Włoch. Pojedynek z udziałem Igi Świątek został zaplanowany w sesji wieczornej na korcie centralnym, po godz. 20:30. Przeciwniczką liderki rankingu WTA będzie Donna Vekić.

Tymczasem po godz. 19 warunki na Foro Italico pogorszyły się z powodu opadów deszczu. Były one prognozowane przez synoptyków. Z tego względu przerwany został rozgrywany na korcie centralnym mecz III rundy mężczyzn: Stefanos Tsitsipas - Lorenzo Sonego. To po jego zakończeniu do walki o ćwierćfinał ma przystąpić Świątek.

Główny kort został przykryty specjalną plandeką. Na razie nie wiadomo, kiedy gry zostaną wznowione. Organizatorzy poinformowali, że stanie się to najwcześniej po godz. 21:00. Problem w tym, że prognozy na najbliższe godziny nie są optymistyczne. Zapowiadane są kolejne opady deszczu, a żaden z kortów nie posiada zasuwanego dachu.

Jeśli Świątek i Vekić nie przystąpią do gry w poniedziałkowy wieczór, to uczynią to dopiero we wtorek. Dla organizatorów nie będzie to większy problem, ponieważ ćwierćfinały z górnej połówki turniejowej drabinki, w której znalazła się Polka, są zaplanowane dopiero na środę. Najważniejsze jednak jest, aby warunki do gry uległy poprawie i przestał padać deszcz.

Przypomnijmy, że w środowym ćwierćfinale na zwyciężczynię meczu Świątek - Vekić czeka już Kazaszka Jelena Rybakina.

Na zdjęciu: przykryty plandeką kort centralny w Rzymie
Na zdjęciu: przykryty plandeką kort centralny w Rzymie

Czytaj także:
Iga Świątek szybko ostudziła zapał Ukrainki
Iga Świątek poznała kolejną przeciwniczkę w Rzymie. Niespodziewany zwrot akcji

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: pamiętacie ją? 40-latka błyszczała w Madrycie

Źródło artykułu: WP SportoweFakty