Organizatorem zawodów Srpska Open jest rodzina Novaka Djokovicia, dlatego dziwić nie powinno, że na głównej arenie regularnie występują Serbowie. Tymczasem na drugim co do ważności obiekcie, Grandstandzie, z bardzo dobrej strony pokazuje się najlepszy z Bośniaków, Damir Dzumhur. Notowany na 202. pozycji w rankingu ATP 30-latek sprawił niespodziankę, ponieważ wyeliminował oznaczonego "siódemką" Richarda Gasqueta.
Pojedynek tenisisty z Sarajewa z doświadczonym Francuzem był najbardziej emocjonującym spotkaniem czwartkowej serii gier. Po wygraniu drugiego seta Gasquet starał się pójść za ciosem na początku trzeciej odsłony i zdobył przełamanie. Jednak Dzumhur powrócił do gry i wyrównał na po 3. Potem obaj pilnowali podania i rozstrzygający okazał się tie-break, który padł łupem zawodnika gospodarzy.
Dzumhur wygrał ostatecznie 6:4, 1:6, 7:6(3) i awansował do ćwierćfinału zawodów w Banja Luce. Na taki wynik w głównym cyklu czekał od halowej imprezy ATP 250 w Montpellier, która odbyła się na początku lutego 2022 roku. Dobry występ w ojczyźnie pozwoli mu wrócić w poniedziałek do Top 200 rankingu ATP.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: słynna narciarka wzięła piłkę do kosza. A potem taka mina!
W piątek na drodze Dzumhura stanie jeszcze trudniejszy przeciwnik. Będzie nim bowiem oznaczony "dwójką" Andriej Rublow. Rosjanin przyleciał do Banja Luki prosto z Monte Carlo, gdzie w niedzielę cieszył się z premierowego tytułu rangi ATP Masters 1000. W Bośni i Hercegowinie broni 250 punktów za ubiegłoroczny triumf w Belgradzie. Na inaugurację 25-letni moskwianin rozgromił Peruwiańczyka Juana Pablo Varillasa 6:2, 6:2. Rublow ma z Dzumhurem bilans 4-0 w tourze.
Rywala w ćwierćfinale poznał również faworyt turnieju, Novak Djoković. Lider rankingu ATP zmierzy się w piątek ze swoim rodakiem Dusanem Lajoviciem. Serb pokonał w czwartek oznaczonego ósmym numerem Francuza Gregoire'a Barrere'a 6:3, 6:0. 22-krotny mistrz wielkoszlemowy wygrał oba z wcześniej rozegranych pojedynków z Lajoviciem.
Ostatnią parę ćwierćfinałową stworzyli tenisiści młodego pokolenia. 23-letni Miomir Kecmanović wygrał ze zdolnym Jordańczykiem Abdullahem Shelbayhem 6:4, 7:6(4). Tym samym w piątek spotka się z 21-letnim Jirim Lehecką. Czech rozgrywa znakomity sezon i regularnie pnie się w rankingu. W czwartek nie dał żadnych szans Mołdawianinowi Radu Albotowi, zwyciężając zdecydowanie 6:0, 6:2. Kecmanović i Lehecka nie grali jeszcze ze sobą w głównym cyklu.
Srpska Open, Banja Luka (Bośnia i Hercegowina)
ATP 250, kort ziemny, pula nagród 562,8 tys. euro
czwartek, 20 kwietnia
II runda gry pojedynczej:
Dusan Lajović (Serbia) - Gregoire Barrere (Francja, 8) 6:3, 6:0
Miomir Kecmanović (Serbia, 4) - Abdullah Shelbayh (Jordania, Q) 6:4, 7:6(4)
Jiri Lehecka (Czechy, 6) - Radu Albot (Mołdawia, Q) 6:0, 6:2
Damir Dzumhur (Bośnia i Hercegowina, WC) - Richard Gasquet (Francja, 7) 6:4, 1:6, 7:6(3)
Andriej Rublow (2) - Juan Pablo Varillas (Peru) 6:2, 6:2
Czytaj także:
Iga Świątek powraca do rywalizacji. Sprawdź sytuację w rankingu WTA
Kolejne roszady w elicie. Hubert Hurkacz nie będzie zadowolony