Zaskoczenia w Miami. Karolina Pliskova rozbita przez rodaczkę

Nocny dreszczowiec w Miami. Mistrzyni z Indian Wells uciekła przed porażką

W styczniu i lutym Belinda Bencić (WTA 9) zdobyła tytuły w Adelajdzie i Abu Zabi. W ostatnim czasie Szwajcarska spisuje się gorzej. W Dosze doszła jeszcze do ćwierćfinału, ale oddała walkowerem mecz z Igą Świątek. W Dubaju i Indian Wells mistrzyni olimpijska wygrała łącznie jeden mecz. Turniej w Miami rozpoczęła obiecująco, bo rozbiła 6:1, 6:1 Leylah Fernandez. Kolejna rywalka okazała się jednak dla niej za mocna. W niedzielę Bencić przegrała 6:7(8), 3:6 z Jekateriną Aleksandrową (WTA 18).

W pierwszym secie Bencić z 2:4 wyszła na 5:4, by następnie zmarnować dwie piłki setowe. Doszło do tie breaka, w którym Szwajcarka roztrwoniła prowadzenie 5-2. Miała też kolejne dwa setbole (przy 6-5 i 7-6). Aleksandrowej wystarczyła jedna okazja na zakończenie seta. W drugiej partii miało miejsce jedno przełamanie. Bencić oddała podanie w drugim gemie i do końca nie odrobiła straty.

W trwającym godzinę i 55 minut meczu Aleksandrowa zaserwowała osiem asów i wywalczyła 34 z 48 punktów przy swoim pierwszym podaniu. Zniwelowała trzy z czterech break pointów i zamieniła na przełamanie dwie z dziewięciu szans. Wyrównała na 3-3 bilans spotkań z Bencić.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Błachowicz pojechał na egzotyczne wakacje. Pokazał hitowe zdjęcie

Karolina Pliskova (WTA 17) przegrała 1:6, 2:6 z Marketą Vondrousovą (WTA 103). Mecz trwał zaledwie 52 minuty. Była liderka rankingu zdobyła tylko 28 z 83 punktów (33,7 proc.). Vondrousova obroniła cztery z sześciu break pointów i spożytkowała sześć z ośmiu szans na przełamanie.

Było to czwarte spotkanie Czeszek. W trzech poprzednich Pliskova nie oddała rodaczce seta. Po raz drugi trafiły na siebie w 2023 roku. W Dubaju była liderka rankingu wygrała 6:3, 6:4. Obie Czeszki najlepszy start w Miami zanotowały w 2019. Pliskova doszła wtedy do finału, a Vondrousova osiągnęła ćwierćfinał. W walce o półfinał zmierzyły się ze sobą. Pierwsza z nich wygrała 6:3, 6:4.

Kolejną rywalką finalistki Rolanda Garrosa 2019 i srebrnej medalistki olimpijskiej z Tokio będzie Sorana Cirstea (WTA 74). Rumunka wróciła ze stanu 3:5 w pierwszym secie i pokonała 7:5, 6:1 Karolinę Muchovą (WTA 55). Spotkanie trwało 91 minut. Cirstea wykorzystała pięć z ośmiu break pointów.

Bianca Andreescu (WTA 31) wygrała 6:4, 6:4 z Sofią Kenin (WTA 164). Kanadyjka zaserwowała siedem asów. Miała trzy break pointy i wszystkie wykorzystała. Było to starcie tenisistek, która w swoim dorobku mają po jednym wielkoszlemowym tytule. Andreescu wygrała US Open 2019, a Kenin triumfowała w Australian Open 2020. Kolejną rywalką Kanadyjki będzie Aleksandrowa.

Miami Open, Miami (USA)
WTA 1000, kort twardy (Laykold), pula nagród 8,8 mln dolarów
niedziela, 26 marca

III runda gry pojedynczej:

Jekaterina Aleksandrowa (18) - Belinda Bencić (Szwajcaria, 9) 7:6(8), 6:3
Marketa Vondrousova (Czechy) - Karolina Pliskova (Czechy, 17) 6:1, 6:2
Bianca Andreescu (Kanada) - Sofia Kenin (USA) 6:4, 6:4
Sorana Cirstea (Rumunia) - Karolina Muchova (Czechy, Q) 7:5, 6:1

Program i wyniki turnieju kobiet

Czytaj także:
Utytułowana Białorusinka na deskach! Brawo Magda
Co za thriller! Zaskakująca porażka Amerykanki w Miami

Oglądaj mecze WTA Tour z udziałem Igi Świątek, Magdy Linette i innych topowych zawodniczek w serwisie CANAL+ online. (link sponsorowany)