Ukrainka zagrała z Rosjanką. Oto co się stało po meczu

Getty Images / Robert Prange / Na zdjęciu: Marta Kostiuk
Getty Images / Robert Prange / Na zdjęciu: Marta Kostiuk

Napięta atmosfera panowała podczas meczu Marty Kostiuk z Anastazją Potapową w turnieju WTA 1000 w Miami. Zawodniczki nawet nie próbowały udawać, że łączą je dobre relacje.

W kobiecym tenisie robi się coraz bardziej nerwowo. Wszystko przez to, że władze WTA niewiele robią, aby wesprzeć ukraińskie zawodniczki, których kraj jest codziennie niszczony przez rosyjskie wojska. Kiedy giną ich rodacy, Ukrainki są zmuszone rywalizować na kortach z Rosjankami.

Do takiego pojedynku doszło w turnieju WTA 1000 w Miami. Marta Kostiuk (Ukraina) trafiła na Anastazję Potapową (Rosja). Nerwową atmosferę pogłębiał fakt, że Rosjanka niedawno prowokowała, robiąc sobie zdjęcia w koszulce Spartaka Moskwa podczas Indian Wells.

Na korcie wyraźnie lepsza była Potapowa, która wygrała 6:1, 6:3. W tenisie obowiązuje zwyczaj, że po meczu tenisistki uściskają sobie dłoń. Tym razem jednak tego nie było, co Kostiuk tak skomentowała.

ZOBACZ WIDEO: Grzegorz Krychowiak wróci do reprezentacji Polski? "Nie wykluczam tego"

- Oczywiście, że jest napięcie. Nie jesteśmy przyjaciółkami. W tej chwili jesteśmy w stanie wojny - przyznała Marta.

Oberwało się także władzom WTA. Ukraińskie tenisistki od pewnego czasu domagają się spotkania z działaczami, aby omówić ich sytuację. Na razie jednak są ignorowane.

- Tak, chcieliśmy się spotkać z władzami WTA, ale nie dostaliśmy żadnej odpowiedzi. Nic, tylko cisza. Przed tym spotkaniem nie chcę zdradzać, o czym chcemy rozmawiać. Jest wiele rzeczy, które robi WTA, a z którymi się nie zgadzam - dodała.

Przykład Potapowej pokazuje, że światowa federacja nie potrafi surowo reagować na prowokacje. Po wspomnianej sprawie z koszulką Spartaka Rosjanka otrzymała jedynie ostrzeżenie.

Niedawno Iga Świątek zaczęła apelować, że w tenisie trzeba robić dużo więcej, aby wspierać zawodników i zawodniczki z Ukrainy. Część środowiska domaga się, aby reprezentanci Rosji i Białorusi zostali wykluczeni z rywalizacji w tenisie, ale na to się nie zanosi.

Zachowanie Świątek go poruszyło. Powiedział, co czują Ukraińcy >>
Skandal goni skandal. Tylko Świątek głośno o tym mówi >>

Komentarze (32)
avatar
antek25
10.04.2023
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Gonić te Ukrainki z kortów. W łapy widły i do gnoju. 
avatar
Jakul13
30.03.2023
Zgłoś do moderacji
1
3
Odpowiedz
Chrzanić Kostiuk. Dostała baty i tyle. Jak taka pryncypialna, mogła nie wyjść na kort. Ale kasiora jednak ważniejsza... 
avatar
stefan w-wa
25.03.2023
Zgłoś do moderacji
5
2
Odpowiedz
jak w żużlu, zagrożenie ze strony rosjan , to najlepiej wykluczyć . W tenisie to samo zagrożenie ze strony białorusinki, rosjanek . Wykluczyć , . A kto miesza sport z polityką , Czytaj całość
avatar
stefan w-wa
25.03.2023
Zgłoś do moderacji
3
1
Odpowiedz
jak w żużlu, zagrożenie ze strony rosjan , to najlepiej wykluczyć . W tenisie to samo zagrożenie ze strony białorusinki, rosjanek . Wykluczyć , . A kto miesza sport z polityką , Czytaj całość
avatar
Senior 60
24.03.2023
Zgłoś do moderacji
5
0
Odpowiedz
Dlaczego Ukrainka nie zrezygnowała z występu w ramach poparcia