Hubert Hurkacz nie znalazł sposobu na niżej notowanego rywala. Rozstawiony z numerem 19 Tommy Paul wygrał w trzech setach 4:6, 6:2, 6:4 i to on pozostaje w walce o triumf podczas tegorocznej edycji Indian Wells.
Więcej o meczu przeczytasz tutaj -->> Trzysetowa batalia Huberta Hurkacza bez happy endu
To nie był dobry występ polskiego tenisisty. Eksperci byli zgodni, że Polak sam swoją dyspozycją zapracował na taki, a nie inny scenariusz.
Dodatkowo Hurkacz w trakcie spotkania mógł... "skasować" jedną z dziewczyn odpowiadających na korcie za podawanie zawodnikom piłek.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: co on zrobił?! Genialny rzut z... kolan
Po uderzeniu Polaka jedna z nich leciała prosto w nią, ale w ostatniej chwili zdążyła zauważyć piłkę i odskoczyć. Na szczęście skończyło się na strachu, a Hurkacz natychmiast podniósł rakietę w geście przeprosin za zaistniałą sytuację.
Teraz 26-letni wrocławianin może się już skupić na przygotowaniach do kolejnego startu, który zaplanowany ma w Miami w dniach 20-26 marca.
Zobacz także:
Ależ zagranie w meczu Hurkacza!
Świątek mówi wprost. "Presja na najwyższym poziomie"