Sensacja w Dallas. Tak przechodzi się do historii!

Getty Images / George Walker/Icon Sportswire / Na zdjęciu: Yibing Wu
Getty Images / George Walker/Icon Sportswire / Na zdjęciu: Yibing Wu

W sobotę wyłoniono finalistów halowego turnieju ATP 250 na kortach twardych w Dallas. O wielką niespodziankę postarał się Chińczyk Yibing Wu, który tym samym zapisał się w historii.

Mało kto w to wierzył, ale Yibing Wu (ATP 97) odniósł w sobotę pierwsze w karierze zwycięstwo nad tenisistą z Top 10 światowego rankingu. 23-latek odwrócił losy meczu i pokonał 6:7(3), 7:5, 6:4 najwyżej rozstawionego Amerykanina Taylora Fritza (ATP 8). Dzięki tej wygranej został pierwszym w Erze Open Chińczykiem w finale zawodów głównego cyklu.

- W trakcie meczu nie myślałem o wyniku czy o zwycięstwie lub porażce. Starałem się dać z siebie wszystko co najlepsze - wyznał Wu w pomeczowym wywiadzie na korcie (cytat za ATP). Nie zapomniał przy tym podziękować kibicom, którzy przez cały tydzień mocno go wspierają.

Sobotni półfinał z Fritzem mógł potoczyć się różnie. W premierowej odsłonie Wu miał w 10. gemie dwie piłki setowe, ale zmarnował swoje szanse i przegrał po tie-breaku. W pozostałych partiach reprezentant Państwa Środka cierpliwie czekał na swoje okazje i tym razem był skuteczny. Pojedyncze przełamania rozstrzygnęły losy drugiego i trzeciego seta. Po dwóch godzinach i 32 minutach Chińczyk wygrał mecz, który pozwoli mu awansować w rankingu o 19 miejsc.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: miss mundialu nie daje o sobie zapomnieć. Co za zdjęcia!

O pierwsze mistrzostwo w tourze Wu powalczy w niedzielne popołudnie z oznaczonym "piątką" Johnem Isnerem (ATP 39). 37-letni tenisista także odwrócił w sobotę losy półfinału, bowiem pokonał 3:6, 7:5, 7:6(4) swojego rodaka Jeffreya Johna Wolfa (ATP 43). "Big John" dał się zaskoczyć tylko w pierwszym secie, w którym stracił podanie. Potem serwował na bardzo wysokim poziomie. W całym meczu posłał 31 asów i po dwóch godzinach i 31 minutach okazał się lepszy po tie-breaku trzeciej partii.

- Obroniłem wiele break pointów serwisami nie do odbioru. Bez tego zostałbym wykurzony z kortu i przegrał 3:6, 4:6. Jestem oczywiście bardzo szczęśliwy, że mam w kieszeni taką broń. Potrzebowałem jej w sobotę w każdym calu - powiedział szczerze Isner, który podwyższył na 2-0 bilans gier z Wolfem.

W niedzielę Amerykanin wystąpi w swoim 31. finale w głównym cyklu i powalczy o 17. trofeum. Na tytuł rangi ATP Tour czeka od 1 sierpnia 2021 roku, gdy triumfował w imprezie ATP 250 w Atlancie. Isner i Wu po raz pierwszy zmierzą się ze sobą na zawodowych kortach.

Dallas Open, Dallas (USA)
ATP 250, kort twardy w hali, pula nagród 737,1 tys. dolarów
sobota, 11 lutego

półfinał gry pojedynczej:

Yibing Wu (Chiny) - Taylor Fritz (USA, 1) 6:7(3), 7:5, 6:4
John Isner (USA, 5) - Jeffrey John Wolf (USA, 6) 3:6, 7:5, 7:6(4)

Czytaj także:
Porażka obrońcy tytułu w Cordobie. Będzie argentyński finał
Sinner zatrzymał rewelacyjnego nastolatka w Montpellier. Porażka turniejowej "jedynki"

Komentarze (0)