30-letnia Czeszka jest nastawiona, żeby grać jak najdłużej. Tenis jest dla niej pracą, ale przede wszystkim olbrzymią pasją. W ostatnich latach wśród kibiców zza granicy pojawiały się pewne pogłoski, że kariera czeskiej gwiazdy zbliża się ku końcowi. Sama tenisistka zdementowała te plotki.
- Myślę, że będę grała tak długo jak moje ciało na to pozwoli. Nie chcę mówić jeszcze o pięciu latach, ponieważ nie wiem, co się stanie za pięć lat, ale czuję się dobrze. Nawet nie myślę o przerwaniu kariery! Znaczenie ma nastawienie. To jak się czuje i czy wciąż wierzę, że mogę grać dobrze. Nie wiek! - wyjawiła rok temu na łamach eurosport.com.
Karolina Pliskova zmierzy się z Magdą Linette w ćwierćfinale turnieju w Melbourne. Polka w wieku 30 lat osiągnęła swój największy sukces w karierze. Linette w ostatnim czasie prezentuje znakomitą dyspozycję i potwierdza tezę Pliskovej, że wiek jest tylko liczbą!
ZOBACZ WIDEO: Mróz, wichura, a on wspinał się w takim stroju. Hit sieci!
Dzieciństwo, ślub z menadżerem
W dzieciństwie nie interesowała się tenisem, wcześniej w jej rodzinie nikt w niego nie grał. Bliźniaczki Karolina i Kristyna były zwykłymi dziewczynkami, wiodły normalne życie i nie planowały być tenisistkami.
- Dzięki rodzicom ja i moja bliźniaczka Kristyna Pliskova zaczęłyśmy grać w tenisa. Mój ojciec grał w hokeja na lodzie, ale w naszej rodzinie nie było innych sportowców. Rodzice chcieli żebyśmy poszły w stronę sportu, więc zaczęłyśmy z ich powodu - przyznała Czeszka w 2015 roku w wywiadzie dla Tennis.com.
Obecnie mieszka w Monte Carlo w Monako z mężem Michalem Hrdlicką. Po kilku latach znajomości para zaręczyła się w Londynie podczas Wimbledonu 2017 i wzięła ślub na prywatnej ceremonii w 2018 roku. Małżonek jest także menadżerem tenisistki i podróżuje z nią po świecie.
Trenerem Karoliny Pliskovej jest Sascha Bajin. Czeszka zaczęła z nim współpracować pod koniec 2020 roku. Bajin był przez wiele lat sparingpartnerem Sereny Williams, a następnie doprowadził Naomi Osakę do sukcesów w Wielkim Szlemie.
Pozowała dla "Vogue'a"
Karolina Pliskova uchodzi za jedną z najpiękniejszych tenisistek na świecie. Czeszka spokojnie mogłaby zrobić karierę jako modelka. Ma na koncie nawet kilka sesji zdjęciowych. Kilka miesięcy temu było o niej głośno, gdy pozowała dla "Vogue'a". Pliskova nawet pojawiła się na okładce słynnego magazynu dla kobiet.
Tenisistka z Czech w 2010 roku triumfowała w juniorskim Australian Open. Już dwa lata wcześniej wygrała pierwszy seniorski turniej w Bol. Jednak dopiero po sukcesie w Melbourne zdecydowała się skupić na zawodowej karierze. Zaczęła startować w imprezach ITF, dobrze w nich grała i sezon 2010 zakończyła już na 204. miejscu w rankingu WTA.
Urodzona w Lounach zawodniczka miała w minionym sezonie kilka przebłysków. Dotarła chociażby do półfinału w Toronto (WTA 1000), ćwierćfinału US Open oraz ćwierćfinału w Berlinie (WTA 500). W pozostałych imprezach odpadała w pierwszym lub drugim meczu. Na skutek słabszych występów 2022 rok zakończyła na 32. miejscu w rankingu.
Świetna kariera. Była liderką rankingu, osiągnęła dwa wielkoszlemowe finały
Pliskova zdobyła w swojej karierze 16 tytułów singlowych. Jej pierwsze zwycięstwo miało miejsce w Kuala Lumpur w 2013 roku, a ostatni tytuł zdobyła w Brisbane w 2020 roku. Dotarła do dwóch wielkoszlemowych finałów. Dwa lata temu przegrała z Ashleigh Barty w finale Wimbledonu, a w 2016 roku na US Open uległa Andżelice Kerber. Za sprawą solidnych wyników została liderką światowego rankingu w 2017 roku.
Bilans Czeszki w finałowych występach nie jest jednak najlepszy. Pliskova ma co prawda na swoim koncie aż 16 tytułów, ale poza triumfami często musiała uznać wyższość rywalek - bo także 16 razy przegrywała finały! Jej najbardziej bolesną porażką jest z całą pewnością mecz w Rzymie w 2021 roku przeciwko Idze Świątek. Wtedy nie ugrała nawet gema. Linette w swojej karierze wygrała 3 turnieje WTA.
W początkowych latach kariery dość często występowała w grze podwójnej. Zdobyła pięć tytułów, w tym trzy ze swoją siostrą bliźniaczką Kristyną. Jej największym osiągnięciem w deblu był triumf w 2016 roku w imprezie WTA 500 w Eastbourne, u boku Barbory Strycovej.
Rywalizacja Pliskovej z Linette
Karolina Pliskova i Magda Linette spotkały się po przeciwnej stronie siatki aż ośmiokrotnie. Bilans bezpośrednich spotkań przemawia na korzyść Czeszki, która okazywała się niepokonana aż sześciokrotnie. Ich ostatnie spotkanie wygrała Polka.
Pod koniec ubiegłego roku poznanianka ograła Pliskovą w Pucharze Billie Jean King. Linette nie dała wtedy bardziej utytułowanej rywalce żadnych szans triumfując 6:4, 6:1. Tym samym był to rewanż za przegraną sprzed kilku tygodni na US Open. Wówczas po pełnym zwrotów akcji meczu Czeszka wygrała 6:2, 6:4, 7:6(8).
Poprzednie mecze obu tenisistek toczyły się już bardzo dawno, bo w latach 2012-2017. Od tego czasu wiele się zmieniło. Kolejny rozdział ich rywalizacji zostanie dopisany już w środę. Polka i Czeszka powalczą o awans do półfinału Australian Open.
Andrzej Podgórski, dziennikarz WP SportoweFakty
czytaj także:
Świątek zwróciła się do Linette. Jest szybka odpowiedź
Agnieszka Radwańska zagra w Australian Open. Polka poznała pierwsze rywalki