Łukasz Kubot zadebiutował w United Cup. Polska bez honorowego punktu

Getty Images / Chris Hyde / Na zdjęciu: Alicja Rosolska
Getty Images / Chris Hyde / Na zdjęciu: Alicja Rosolska

Łukasz Kubot zagrał w mikście na zakończenie występu Polski w United Cup. Jego partnerką była Alicja Rosolska. W półfinale z USA polscy tenisiści stoczyli twardy bój z Jessicą Pegulą i Taylorem Fritzem, ale nie zdobyli honorowego punktu.

W piątek i sobotę rozgrywany był mecz Polska - USA w półfinale United Cup. Nasza drużyna przegrała wszystkie singlowe pojedynki. Na zakończenie odbył się mikst. W imprezie zadebiutował Łukasz Kubot, którego partnerką była Alicja Rosolska. Nasi tenisiści nie zdobyli honorowego punktu. Przegrali 7:6(5), 4:6, 6-10 z Taylorem Fritzem i Jessicą Pegulą.

W trzecim gemie z bardzo dobrej strony pokazała się Rosolska. Popisała się minięciem, zaskoczyła Fritza dobrym returnem i zdobyła przełamanie. Po chwili Amerykanin zademonstrował siłę swojego returnu i odrobił stratę. W ten sposób każda z pań na korcie po razie oddała podanie. W siódmym gemie Pegula po raz drugi została przełamana. W decydującym punkcie przy 40-40 świetnie spisał się Kubot, który był górą w bitwie na woleje z Fritzem.

Nastąpiła powtórka i serwis po raz drugi straciła Rosolska. Stało się to za sprawą szybkiego returnu Fritza, z którym nie poradził sobie przy siatce Kubot. W 10. gemie Amerykanie mieli piłkę setową, ale deblowy mistrz Australian Open 2014 i Wimbledonu 2017 obronił ją świetnym serwisem. Więcej przełamań nie było. Tie break miał dwa oblicza. Polacy pokazali spryt i refleks, ale końcówka była w ich wykonaniu nerwowa. Amerykanie ruszyli w pogoń i z 1-6 zbliżyli się na 5-6. W tym momencie presji nie wytrzymała Pegula, która po mocnym zagraniu Kubota popełniła błąd przy siatce.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: przypatrz się dobrze! Wiesz, kto pomagał gwieździe tenisa?

W II partii dla odmiany po razie serwis stracili panowie. W pierwszym gemie skutecznością przy siatce błysnęła Pegula, która uzyskała przełamanie. Na 1:1 wyrównała Rosolska, która popisała się efektownym returnem. Panie z kolei utrzymały podanie. Małe problemy miała Pegula, ale w czwartym gemie odparła break pointa.

W szóstym gemie break pointa obronił Fritz. Amerykanin przez spory czas był na korcie praktycznie niewidoczny. Przyczynili się do tego Polacy, którzy przeprowadzali zdecydowane ataki. W końcówce reprezentanci USA doszli do głosu i było sporo emocji. Bardzo dobrym returnem Pegula przełamała Rosolską przy 3:3. W dziewiątym gemie nasi reprezentanci obronili dwie piłki setowe, a w 10. mieli break pointy. Ostatecznie bohaterką końcówki została Pegula, która seta zwieńczyła wolejem.

Początek super tie breaka należał do Amerykanów którzy odskoczyli na 5-2. Później inicjatywę przejęli Polacy, którzy wyrównali na 6-6. Ostatnie słowo należało do reprezentantów USA, którzy zdobyli cztery kolejne punkty. Wszystko zaczęło się od zepsutego bekhendu przez Rosolską. Mecz dobiegł końca, gdy Kubot pomylił się przy siatce.

W ciągu godziny i 55 minut Amerykanie zaserwowali osiem asów, a Polacy mieli ich trzy. Pegula i Fritz zdobyli 32 z 46 punktów przy swoim pierwszym podaniu. Obie pary miały po osiem break pointów. Rosolska i Kubot uzyskali trzy przełamanie, a serwis stracili cztery razy.

Reprezentacja USA po trzech singlowych pojedynkach zameldowali się w wielkim finale. Najlepsza drużyna pierwszej edycji United Cup wyłoniona zostanie w niedzielę. Przeciwnikami Amerykanów w meczu o tytuł będą Grecy lub Włosi.

Polska - USA 0:5, Ken Rosewall Arena, Sydney (Australia)
United Cup, półfinał, kort twardy
piątek-sobota, 6-7 stycznia

Gra 1.: Iga Świątek - Jessica Pegula 2:6, 2:6
Gra 2.: Kacper Żuk - Frances Tiafoe 3:6, 3:6
Gra 3.: Hubert Hurkacz - Taylor Fritz 6:7(5), 6:7(5)
Gra 4.: Magda Linette - Madison Keys 4:6, 2:6
Gra 5.: Alicja Rosolska / Łukasz Kubot - Jessica Pegula / Taylor Fritz 7:6(5), 4:6, 6-10

Czytaj także:
Jest pierwszy ranking WTA w 2023 roku. Tak Iga Świątek rozpoczyna nowy sezon
Hubert Hurkacz w elicie. Zobacz pierwsze notowanie rankingu ATP w 2023 roku

Źródło artykułu: WP SportoweFakty