To był bez wątpienia sezon Igi Świątek. Po zakończeniu kariery przez Ashleigh Barty to Polka została nową liderką rankingu WTA. W następnych tygodniach udowodniła, że pozycja ta nie jest dziełem przypadku. Świątek kroczyła od zwycięstwa do zwycięstwa i zdominowała rywalizację na kortach. Wygrała też dwa wielkoszlemowe turnieje.
Za świetną grę reprezentantka Polski została nominowana w wielu plebiscytach, a w większości z nich odbiera główne nagrody. Inaczej jest jednak w przypadku rankingu zorganizowanego przez Międzynarodowy Związek Dziennikarzy Sportowych (AIPS).
Jego władze podjęły niewiarygodną decyzję. Wśród trójki nominowanych tenisistek zabrakło bowiem Igi Świątek. Są za to Serena Williams, Ons Jabeur i Naomi Osaka. Żadna z nich nie odniosła takich sukcesów jak Polka.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: rzucał przez całe boisko. Pięć razy. Coś niesamowitego!
Wybór Jabeur można obronić wynikami. Tunezyjka jest najgroźniejszą rywalką Świątek i w rankingu WTA zajmuje drugą pozycję. Jednak zarówno Osaka, jak i Williams nie notowały spektakularnych wyników, a Amerykanka zasłynęła tym, że podczas US Open zakończyła karierę.
W plebiscycie organizowanym przez Międzynarodowy Związek Dziennikarzy Sportowych wybierani są najlepsi sportowcy ostatnich dwunastu miesięcy bez podziału na dyscypliny. Wśród mężczyzn nominowany został Robert Lewandowski.
Czytaj także:
To jedyna Rosjanka z którą rozmawia trener Świątek. Zdradził, dlaczego
Ruszył turniej w Abu Zabi. Faworyci górą w pierwszym dniu