Wygrał Australian Open. Gdyby nie lek, skończyłby karierę

Getty Images / Quinn Rooney / Na zdjęciu: Harri Heliovaara
Getty Images / Quinn Rooney / Na zdjęciu: Harri Heliovaara

- Bez leku prawdopodobnie nie grałbym w tenisa - wyznał Harri Heliovaara. Fin, który wznowił karierę po kilku latach, wrócił w wielkim stylu. W tym roku po raz trzeci z rzędu wygrał turniej wielkoszlemowy, triumfując w Australian Open.

Australian Open zakończył się sukcesem Harriego Heliovaary. Fiński tenisista, który trzeci rok z rzędu odniósł końcowy triumf w turnieju wielkoszlemowym, po raz drugi dokonał tego w parze z Henrym Pattenem.

Fińsko-brytyjski duet stoczył prawdziwą bitwę w finałowej rywalizacji. Ich rywale, Włosi Simone Bolelli i Andrea Vavassori, zwyciężyli w premierowej odsłonie po długiej walce 7:6(16), natomiast w kolejnych przegrali 6:7(5), 3:6.

Heliovaara rozpoczął swoją zawodową karierę tenisową w 2008 roku, a jego potencjał zapowiadał obiecującą przyszłość w grze podwójnej. Już rok wcześniej zdobył juniorskie mistrzostwo Australian Open w deblu, co sugerowało, że świat jeszcze o nim usłyszy.

ZOBACZ WIDEO: Fatalny wynik Polaków. "Mamy tyle medali, na ile jest potencjał"

Próbował swoich sił zarówno w singlu, jak i w deblu, jednak w grze pojedynczej nie odnosił większych sukcesów. Najwyższą pozycją w rankingu ATP było 194. miejsce, a jednym z nielicznych triumfów pozostaje wygrana w turnieju ITF w Loughborough w 2018 roku.

W grze podwójnej także długo brakowało spektakularnych wyników. Pierwszy tytuł w turnieju ATP Challenger zdobył w Taszkencie w 2011 roku, lecz kolejne sukcesy przyszły dopiero siedem lat później.

Decyzja o zakończeniu kariery

W 2013 roku Heliovaara, mając 24 lata, zdecydował się zakończyć karierę sportową. Jak sam przyznał, na decyzję wpłynęły problemy zdrowotne, ograniczone perspektywy rozwoju oraz kwestie finansowe.

Fin nie traktował jednak sportu jako jedynej drogi w życiu - miał plan awaryjny, który zakładał zdobycie wykształcenia i rozpoczęcie kariery zawodowej poza kortem. Pożegnanie z tenisem nastąpiło podczas Pucharu Davisa, w którym zagrał po raz ostatni w barwach narodowych.

Nowe życie poza tenisem

Po zakończeniu kariery Heliovaara szybko znalazł swoje miejsce w życiu. Podjął pracę na lotnisku w Helsinkach, gdzie jako doradca pasażerów pracował na pół etatu, łącząc obowiązki z nauką.

Pasja do branży lotniczej skłoniła go do marzeń o zostaniu pilotem, jednak problemy zdrowotne, wynikające z zesztywniającego zapalenia stawów kręgosłupa, uniemożliwiły realizację tego celu. Dzięki nowoczesnemu leczeniu Fin mógł jednak prowadzić normalne życie i rozwijać się zawodowo.

Pracując w różnych sektorach, w tym w dużej firmie konsultingowej, Heliovaara zrozumiał, że korporacyjne środowisko nie jest dla niego. Intensywny tryb pracy uniemożliwiał mu realizowanie pasji i odpoczynek. To doświadczenie skłoniło go do powrotu do sportu.

Powrót na kort

W 2017 roku, po czterech latach przerwy, Heliovaara ponownie pojawił się na korcie, występując w Pucharze Davisa. Brak szerokiego zaplecza zawodników w Finlandii sprawił, że poproszono go o reprezentowanie kraju. Występ ten zmotywował go do wznowienia kariery. Rok później Fin triumfował w turnieju ATP Challenger w Bastad, co zapoczątkowało jego dalszy rozwój.

Kolejne lata przyniosły sukcesy, w tym zwycięstwa w turniejach ATP w Marsylii i Moskwie (2021) oraz w Hamburgu (2022). W 2023 roku, będąc w czołówce deblistów, Heliovaara zrezygnował z występu na Wimbledonie, by być przy narodzinach drugiego dziecka. Jego decyzja spotkała się z pełnym wsparciem partnera deblowego, Lloyda Glasspoola.

Sukcesy w deblu i mikście

2023 r. przyniósł Heliovaarze największe sukcesy w karierze. W parze z Anną Daniliną wygrał wielkoszlemowy US Open w mikście. Rok później spełnił swoje marzenie, triumfując w deblu na Wimbledonie razem z Pattenem. Do kolekcji trofeów dorzucił także pięć innych tytułów - trzy w turniejach ATP i dwa w ATP Challenger.

- Bez leku prawdopodobnie nie grałbym w tenisa. Gdyby nie odpowiednie lekarstwo, nie wróciłbym do tenisa i byłbym gdzie indziej, pracując w biurze i nie cieszą się tym tak bardzo, jak tenisem teraz - powiedział Heliovaara, podsumowując swoją wyjątkową karierę.

Komentarze (0)