"Dodatkowe informacje w sprawie o podejrzenie naruszenia przepisów antydopingowych przez zawodnika Kamila Majchrzaka. Sportowiec zdecydował się na analizę próbki B. Udzielimy więcej informacji po uzgodnieniu terminu i przeprowadzeniu analizy" - poinformował na Twitterze Michał Rynkowski, szef Polskiej Agencji Antydopingowej (POLADA).
Przypomnijmy, że analiza próbki moczu z 9 listopada bieżącego roku wykazała wynik pozytywny na substancje z grupy S2 hormony i substancje pokrewne, co kilka dni temu przekazał Radiu Zet właśnie Rynkowski. Teraz pozostaje czekać na badanie próbki B, a później jej wyniki. Zawodnik twierdzi, że świadomie nigdy nie zażył zakazanej substancji i zamierza udowodnić swoją niewinność.
Nie ma co ukrywać, że Kamil Majchrzak znajduje się teraz na krawędzi. Grozi mu bowiem aż czteroletnia dyskwalifikacja.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: 10 lat temu była królową Euro! Przypomniała się kibicom
W związku z podejrzewaniem o stosowanie dopingu wiadomo już, że 26-latek nie wystąpi w zbliżającym się United Cup. Polak w ostatnim czasie regularnie startował w turniejach wielkoszlemowych.
Obecnie jest sklasyfikowany na 77. miejscu w rankingu ATP i jest drugim nalepszym tenisistą. Ewentualna dyskwalifikacja zastopuje jego rozwój i właściwie może nawet wiązać się z zakończeniem kariery.
Czytaj także:
Netflix wydaje serial o tenisie z udziałem Świątek. Znamy szczegóły