Andy Murray dotrzymał słowa. Jeszcze w marcu powiedział, że wszystkie swoje nagrody pieniężne wygrane z turniejów w tym roku przekaże na pomoc ukraińskim dzieciom dotkniętym wojną, którą wywołała Rosja. Trzykrotny triumfator turniejów wielkoszlemowych ostatecznie zebrał sumę 630 tys. dolarów. Brytyjczyk napisał specjalny tekst dla strony atptour.com, w którym podzielił się swoimi spostrzeżeniami na temat wojny i dobroczynności.
"Kiedy wszystkie obrazy w wiadomościach pokazujące, co dzieje się z rodzinami, zaczęły do nas napływać, było to druzgocące. Domy zostały zbombardowane, a rodziny wysiedlone. Dotknęło to małe dzieci, a wiele osób zostało rannych, a niektóre przypadki były śmiertelne. Nie byłem pewien, co mogę zrobić, aby pomóc" - podkreślił Murray.
"Wkrótce po tym zdecydowałem, że począwszy od Indian Wells, przez resztę sezonu przekażę nagrodę pieniężną na pomoc humanitarną UNICEF. Ostateczna suma wyniosła nieco ponad 630 tysięcy dolarów. Wydawało mi się, że to coś, co da mi dodatkową motywację w tym roku. Pomyślałem, że mogę również zwiększyć świadomość i mam nadzieję, że innych też zaangażuję w pomoc" - dodał 35-latek.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: rzucał przez całe boisko. Pięć razy. Coś niesamowitego!
Murray podkreślił, że najbardziej zmartwił się losem dzieci. Codziennie myśli o tym, co się z nimi dzieje, ale zdaje też sobie sprawę, że UNICEF trzyma rękę na pulsie i robi wszystko, by jak najszybciej dostarczyć im pomoc.
"Kiedy widzisz w wiadomościach zdjęcia dzieci, na które miały wpływ takie rzeczy (wojna, bombardowania - przyp. red.), jeszcze trudniej jest to znieść. Mam czwórkę małych pociech, które naprawdę mają szczęście, że wszystko jest z nimi w porządku. Ale bycie rodzicem wpływa na ciebie inaczej. Próbujesz postawić się w ich sytuacji. Gdyby coś takiego przydarzyło się twojej rodzinie, jak trudne byłoby to dla ciebie? Trudno to pojąć" - dodał brytyjski tenisista.
Jon Sparkes, dyrektor naczelny brytyjskiego Komitetu UNICEF, wydał następujące oświadczenie, w którym pochwalił zachowanie Murraya wobec Ukrainy. Przede wszystkim pieniądze przekazane przez 35-latka mogą zapewnić zaopatrzenie medyczne i opiekę dzieciom. Mowa głównie o tych, którzy uciekli ze swoich domów ze względów bezpieczeństwa.
Czytaj także:
Iga Świątek mistrzynią świata!