Po udanych kwalifikacjach i wyeliminowaniu w I rundzie głównej drabinki Julii Putincewej Magdalenę Fręch (WTA 128) czekało kolejne wyzwanie. Na drodze Polki do 1/8 finału stanęła rozstawiona z 14. numerem Danielle Collins (WTA 16), która w tym roku dotarła do finału Australian Open 2022. Amerykanka musi odnieść sukces w Guadalajarze, aby zagrać w WTA Finals. Reprezentantka USA była faworytką środowego spotkania i pokonała ostatecznie Polkę 6:3, 6:4.
Na początku meczu obie panie serwowały na niskim procencie, ale Collins trafiała pierwszym podaniem, gdy tego potrzebowała. Uratowała się przed stratą serwisu w pierwszym i trzecim gemie, a w drugim gemie ruszyła do ataku i zdobyła przełamanie. Fręch mimo ambitnej walki przegrywała 0:3 i musiała gonić wynik.
Polka miała utrudnione zadanie, ponieważ Amerykanka świetnie returnowała. Agresywnymi uderzeniami wywierała presję na 24-letniej łodziance, którego nie radziła sobie w wymianach. W efekcie Fręch straciła serwis na 1:5 i była o krok od porażki w premierowej odsłonie. W siódmym gemie nasza tenisistka zaskoczyła rywalkę dobrymi zagraniami z forhendu, obroniła setbola i odrobiła stratę jednego breaka. Na powrót do gry w pierwszej partii było jednak za późno. W dziewiątym gemie Collins uruchomiła serwis i przy drugiej piłce setowej zakończyła trwającą 48 minut premierową odsłonę.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: hit sieci z udziałem Sereny Williams. Zobacz, co robi na emeryturze
Początek drugiej części pojedynku był obiecujący dla naszej reprezentantki. Fręch jako pierwsza miała break pointy, ale w momencie zagrożenia Collins skończyła dwie piłki i wyrównała na po 1. Historia powtórzyła się w czwartym gemie, w którym Amerykanka uratowała się wygrywającym forhendem oraz serwisem. Polka natomiast podawała wówczas znakomicie, dlatego po sześciu gemach był remis 3:3.
Sytuacja zmieniła się dopiero w dziewiątym gemie, który okazał się decydujący dla losów drugiej partii. Collins w swoim stylu zaryzykowała na returnie i trzykrotnie zrobiła to skutecznie. Amerykanka wypracowała dwa break pointy, a przy pierwszym posłała wygrywający forhend po linii. Mimo utraty podania Fręch walczyła do samego końca. W 10. gemie miała break pointa na po 5, ale rywalka posłała wygrywający serwis. Po chwili Collins miała już meczbola, a zepsuty return Polki zakończył trwające 95 minut spotkanie.
Nasza tenisistka na pewno może żałować swoich szans, jednak Collins w momencie zagrożenia nie uznawała półśrodków. Amerykanka miała pięć asów, dziewięć podwójnych błędów i postarała się o trzy przełamania. Fręch miała dwa razy więcej break pointów (10-5), jednak wykorzystała tylko jednego z nich. Do tego posłała trzy asy i zanotowała dwa podwójne błędy. Panie rozegrały w sumie 141 punktów, z których 77 zdobyła Amerykanka.
Frech odpadła w II rundzie zawodów WTA 1000 w Guadalajarze, ale poprawi swoją sytuację w rankingu o około 10 pozycji. Polka chce zakończyć sezon w Top 100, aby wywalczyć miejsce w głównej drabince Australian Open 2023. W poszukiwaniu punktów uda się teraz do meksykańskiego Tampico, gdzie podobnie jak Magda Linette weźmie udział w imprezie rangi WTA 125.
Zwycięska Collins zameldowała się w 1/8 finału zawodów Guadalajara Open Akron i pozostaje w grze o WTA Finals. W czwartek przed 28-latką kolejny ważny mecz, z Greczynką Maria Sakkari (WTA 6), która również chce zakwalifikować się do WTA Finals.
Guadalajara Open Akron, Guadalajara (Meksyk)
WTA 1000, kort twardy, pula nagród 2,527 mln dolarów
środa, 19 października
II runda gry pojedynczej:
Danielle Collins (USA, 14) - Magdalena Fręch (Polska, Q) 6:3, 6:4
Czytaj także:
Ogromna przewaga Igi Świątek. Zobacz najnowszy ranking!
Zmiany w czołówce rankingu ATP. Sprawdź miejsce Huberta Hurkacza