W pierwszym półfinale doszło do niespodzianki. Oznaczony trzecim numerem Marcos Giron (ATP 58) pokonał 6:3, 7:5 najwyżej rozstawionego Daniela Evansa (ATP 25). Amerykanin zachował spokój w ważnych momentach. W każdym secie postarał się o jedno przełamanie i dzięki temu wziął rewanż za dwie porażki doznane w pojedynkach z Brytyjczykiem w sezonie 2021 (Melbourne i US Open).
- To wspaniałe uczucie. Grałem z nim dwukrotnie i on dwa razy mnie pokonał, dlatego wiedziałem, że będzie to trudny mecz. Jestem bardzo szczęśliwy z tego, jak zaprezentowałem się podczas gry pod presją. Myślę, że to sprawiło, że jestem w finale - powiedział Giron w pomeczowej rozmowie na korcie.
Jeszcze kilka lat temu Amerykanin rozważał zakończenie kariery, bo doznał poważnej kontuzji biodra. Teraz, w wieku 29 lat, wystąpi w premierowym finale w tourze. Jego przeciwnikiem będzie rodak, Brandon Nakashima (ATP 69). Oznaczony "piątką" reprezentant USA także nie stracił w sobotę serwisu. Po 110 minutach wygrał 6:4, 7:6(3) z Australijczykiem Christopherem O'Connellem (ATP 130).
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Andrejczyk na wakacjach. Wybrała nietypowy kierunek
- To niesamowite uczucie. To mój pierwszy tegoroczny finał i nie ma lepszego miejsca, aby go osiągnąć niż w moim rodzinnym mieście San Diego. Bardzo się z tego powodu cieszę. To dla mnie oczywiście wspaniały tydzień. Czuję się pewnie z moją grą i nie mogę się doczekać finału - wyznał Nakashima, który od urodzenia mieszka w San Diego. On także celuje w pierwsze w karierze mistrzostwo, bowiem w sezonie 2021 przegrał mecze o tytuł w Los Cabos i Atlancie.
Niedzielny finał będzie zresztą spotkaniem dwóch tenisistów pochodzących z Kalifornii. Giron i Nakashima zmierzą się ze sobą po raz pierwszy na poziomie ATP Tour. W 2020 roku zagrali ze sobą w ramach challengera w Indian Wells, gdzie lepszy w trzech setach był Nakashima. On też zdaje się być faworytem niedzielnego finału turnieju San Diego Open.
San Diego Open, San Diego (USA)
ATP 250, kort twardy, pula nagród 612 tys. dolarów
sobota, 24 września
półfinał gry pojedynczej:
Marcos Giron (USA, 3) - Daniel Evans (Wielka Brytania, 1) 6:3, 7:5
Brandon Nakashima (USA, 5) - Christopher O'Connell (Australia) 6:4, 7:6(3)
Czytaj także:
Raducanu znów nie dokończyła meczu. Znamy finalistki turnieju w Seulu
Trzygodzinny maraton w Tokio. Pierwszy finał młodej Chinki