W czwartek na kortach w Poznaniu nie obyło się bez niespodzianki. Piotr Matuszewski pokonał rozstawionego z trzecim numerem Pawła Ciasia 3:6, 6:2, 7:6(4). Początek spotkania nie zapowiadał zwycięstwa kaliszanina, ale jego odpowiedź w drugim secie była znakomita. W trzeciej partii nie było ani jednego przełamania, a niżej notowany z Polaków okazał się lepszy w tie breaku. Tym samym to Matuszewski zmierzy się w piątek z Argentyńczykiem Valerio Aboianem.
- Graliśmy ze sobą wcześniej dwa razy i zawsze były to trzysetowe mecze, więc dobrze wiedziałem, że czeka mnie trudny mecz. Paweł zawsze odgrywa piłki bardzo szybko i mocno. Dzisiaj wiele razy mijał mnie jak próbowałem iść do siatki. Ale konsekwentnie starałem się grać dzisiaj jak najczęściej właśnie serwis-wolej i przede wszystkim skracać wymiany. Kort był dzisiaj wreszcie suchy i nieco szybszy, bo w poprzednich dniach padał deszcz i gra była tu wolniejsza - powiedział Matuszewski (cytat za PZT).
Drugie zwycięstwo w tegorocznych międzynarodowych mistrzostwach Wielkopolski odniósł Maciej Rajski. Rozstawiony z szóstym numerem tenisista wygrał z 20-letnim Jaszą Szajrychem 6:3, 6:1. W piątek na drodze Rajskiego stanie oznaczony "jedynką" Rudolf Molleker. W czwartek Niemiec nie stracił już seta i pokonał Michała Mikułę 6:3, 7:6(3).
ZOBACZ WIDEO: Na ten dzień czekaliśmy. Tylko spójrz, co zrobiła Anita Włodarczyk
- Często łatwiej jest grać przeciwko zagranicznemu rywalowi, nawet jeśli się niewiele wie o jego grze. Wśród polskich zawodników wszyscy się praktycznie dobrze znamy, znamy swoje słabe punkty, więc ciężko jest się czymkolwiek zaskoczyć. Zwykle ja znam dobrze rywala, inny Polak dobrze mnie zna, więc to są takie trochę tenisowe szachy. Obie strony przewidują, jak druga z nich zagra, ale dzięki temu są to często ciekawsze mecze, a na pewno też zwykle bardzo zacięte. Wtedy dosłownie dyspozycja dnia potrafi zadecydować - wyznał Rajski.
W trzecim polskim pojedynku doszło do spotkania dwóch nastolatków. 18-letni Olaf Pieczkowski okazał się zbyt mocnym przeciwnikiem dla 16-letniego Tomasza Berkiety, który w środę cieszył się z premierowego punktu do rankingu ATP. Pieczkowski zwyciężył pewnie 6:3, 6:2. Tym samym w ćwierćfinale zmierzy się z rozstawionym z drugim numerem Georgijem Krawczenką. Ukrainiec wygrał w II rundzie z Mateuszem Terczyńskim 6:2, 6:3.
- Z takimi zawodnikami jak Tomek zawsze się ciężko gra, bo jest nieobliczalny i nigdy nie wiadomo, kiedy odpali. Może mieć "dzień konia" i wszystko mu będzie siedzieć w korcie. Wczoraj choćby wyeliminował rozstawionego zawodnika, więc stać go na wiele. Ale dzisiaj przetrwałem ten najcięższy moment, gdy odłamał mnie na 3:3 i miał potem 40-0 na swoim serwisie. I w tym momencie docisnąłem go i wygrałem tego gema, no i potem to ja poszedłem w górę, a on spadł. W trakcie meczu skupiałem się na swojej grze, więc nie patrzyłem na sąsiedni kort. Ale mam nadzieję, że tata trochę oglądał mecz mojego kolejnego rywala i mi coś podpowie przed kolejnym występem - relacjonował Pieczkowski.
Na 1/8 finału zakończył zmagania w Poznaniu Mikołaj Lis. Polak po udanych kwalifikacjach wywalczył pierwszy punkt do światowej klasyfikacji, jednak w II rundzie lepszy okazał się Władysław Orłow. Oznaczony czwartym numerem Ukrainiec wygrał 7:5, 6:0 i w piątkowym ćwierćfinale zmierzy się z Czechem Patrikiem Riklem. Reprezentant naszych południowych sąsiadów pokonał Ukraińca Aleksandra Brajnina 7:6(4), 6:3.
Na piątek organizatorzy zawodów Talex Open zaplanowali do rozegrania cztery ćwierćfinały singla oraz oba półfinały debla.
Talex Open, Poznań (Polska)
ITF World Tennis Tour, kort ziemny, pula nagród 25 tys. dolarów
GRA POJEDYNCZA
ćwierćfinał gry pojedynczej:
piątek, 26 sierpnia
Rudolf Molleker (Niemcy, 1) - Maciej Rajski (Polska, 6)
Władysław Orłow (Ukraina, 4) - Patrik Rikl (Czechy)
Valerio Aboian (Argentyna, 5) - Piotr Matuszewski (Polska)
Olaf Pieczkowski (Polska) - Georgij Krawczenko (Ukraina, 2)
II runda gry pojedynczej:
czwartek, 25 sierpnia
Rudolf Molleker (Niemcy, 1) - Michał Mikuła (Polska, WC) 6:3, 7:6(3)
Maciej Rajski (Polska, 6) - Jasza Szajrych (Polska) 6:3, 6:1
Władysław Orłow (Ukraina, 4) - Mikołaj Lis (Polska, Q) 7:5, 6:0
Patrik Rikl (Czechy) - Aleksandr Brajnin (Ukraina) 7:6(4), 6:3
Valerio Aboian (Argentyna, 5) - Daniel Paty (Czechy, Q) 4:6, 6:4, 6:3
Piotr Matuszewski (Polska) - Paweł Ciaś (Polska, 3) 3:6, 6:2, 7:6(4)
Olaf Pieczkowski (Polska) - Tomasz Berkieta (Polska, WC) 6:3, 6:2
Georgij Krawczenko (Ukraina, 2) - Mateusz Terczyński (Polska) 6:2, 6:3
GRA PODWÓJNA
półfinał gry podwójnej:
piątek, 26 sierpnia
Jason Taylor (Australia, 1) / Brandon Walkin (Australia, 1) - Paweł Ciaś (Polska, 4) / Piotr Matuszewski (Polska, 4)
Olaf Pieczkowski (Polska) / Borys Zgoła (Polska) - Michał Dembek (Polska, 2) / Georgij Krawczenko (Ukraina, 2)
ćwierćfinał gry podwójnej:
czwartek, 25 sierpnia
Jason Taylor (Australia, 1) / Brandon Walkin (Australia, 1) - Aleksandr Kalinin / Mateusz Kułakowski (Polska) 6:4, 6:3
Paweł Ciaś (Polska, 4) / Piotr Matuszewski (Polska, 4) - Bartłomiej Andrzejczak (Polska, WC) / Maksymilian Samojłowicz (Polska, WC) 6:1, 6:4
Olaf Pieczkowski (Polska) / Borys Zgoła (Polska) - Władysław Orłow (Ukraina, 3) / Adam Taylor (Australia, 3) 6:3, 6:7(2), 10-7
Michał Dembek (Polska, 2) / Georgij Krawczenko (Ukraina, 2) - Jasza Szajrych (Polska) / Mateusz Terczyński (Polska) 6:2, 3:6, 10-8
Czytaj także:
Magda Linette poznała kolejną rywalkę. Amerykanki sprawiły niespodzianki
Dominic Thiem bez kolejnego kroku w Winston-Salem