Udany rewanż Huberta Hurkacza. Tak skomentował awans do półfinału

PAP/EPA / Na zdjęciu: Hubert Hurkacz
PAP/EPA / Na zdjęciu: Hubert Hurkacz

Polak czuje się coraz lepiej na kortach trawiastych i pozostaje w grze o zwycięstwo w turnieju w Halle. Hubert Hurkacz wskazał element kluczowy do pokonania Felixa Augera-Aliassime'a.

W tym artykule dowiesz się o:

Hubert Hurkacz zrewanżował się Kanadyjczykowi za porażkę poniesioną dokładnie rok i dwa dni temu na korcie trawiastym w Halle. Tym razem Polak pilnował własnego serwisu, nie pozwolił się przełamać i odniósł zwycięstwo 7:6 zarówno w pierwszym, jak i w drugim secie.

- Cieszę się z kolejnego zwycięstwa. Felix w tym meczu niesamowicie serwował i nie miałem praktycznie żadnych szans przy jego podaniu - mówi Hurkacz, który ani razu nie wygrał gema przy serwisie Kanadyjczyka, ale potrafił zdobywać istotne mini breaki w tie-breakach.

- Przy moim serwisie czułem się dość pewnie i solidnie grałem z głębi kortu. Udało mi się trafić kilkoma returnami w ważnym momencie tie-breaka i to było kluczowe do odniesienia zwycięstwa - dodaje reprezentant Polski.

ZOBACZ WIDEO: Iga Świątek szczerze o marzeniach z dzieciństwa. "Nie wyobrażałam sobie siebie z trofeami"

Przeciwnikiem Hurkacza w półfinale będzie Nick Kyrgios, który startuje w Halle dzięki dzikiej karcie. Australijczyk wyeliminował z turnieju między innymi Stefanosa Tsitsipasa. Występ w Halle będzie ostatnim Hurkacza przed wielkoszlemowym Wimbledonem, ponieważ postanowił wycofać się z imprezy na Majorce.

- Zrobiłem to, żeby mieć trochę więcej czasu przed Wimbledonem i zaprezentować się tam lepiej "na świeżości" - tłumaczy Hurkacz i podziękował wszystkim kibicom za wsparcie.

Półfinał z udziałem Hurkacza zostanie rozegrany w sobotę.

Czytaj także: Rozstawieni w ćwierćfinałach w Halle. Dublet w sześć dni Daniła Miedwiediewa nad tym samym rywalem
Czytaj także: Polscy debliści byli solidarni w Challengerach

Komentarze (0)