Danił Miedwiediew wygrał mecz bezpaństwowców w Den Bosch. Holender rewelacją turnieju

PAP/EPA / Sander Koning / Na zdjęciu: Danił Miedwiediew
PAP/EPA / Sander Koning / Na zdjęciu: Danił Miedwiediew

W meczu tenisistów, którzy nie mogą występować pod flagami swoich krajów, Danił Miedwiediew pokonał Ilję Iwaszkę i awansował do półfinału rozgrywanego na trawie turnieju ATP 250 w Den Bosch. Tim van Rijthoven sprawił kolejną niespodziankę.

Z powodu sankcji Danił Miedwiediew i Ilja Iwaszka aktualnie nie mogą występować pod flagami swoich krajów (odpowiednio Rosji i Białorusi). Ich ćwierćfinałowy pojedynek w turnieju ATP w Den Bosch był więc meczem "bezpaństwowców". Było to spotkanie z mocnym kontekstem politycznym w tle, jednak największe znaczenie miało to, co działo się na korcie. A tam z sukcesu cieszył się Miedwiediew, który wygrał 7:6(8), 6:4.

- Byłem lepszy od niego w decydujących momentach. Czasami też po mojej stronie było szczęście. To wszystko dało różnicę i złożyło się na moje zwycięstwo - mówił 26-latek z Moskwy, cytowany przez atptour.com.

Najwyżej rozstawiony Miedwiediew, który w piątek zapisał na swoim koncie cztery asy i trzy przełamania, w półfinale zmierzy się z Adrianem Mannarino. Francuz, mistrz poprzedniej edycji Libema Open (z 2019 roku), po trzysetowym i ponad dwugodzinnym meczu okazał się lepszy od Brandona Nakashimy.

W 1/2 finału zameldował się również drugi najwyżej notowany uczestnik imprezy, Felix Auger-Aliassime. Kanadyjczyk zaserwował osiem asów, wykorzystał dwa z czterech break pointów i pokonał 7:6(5), 6:4 oznaczonego "piątką" Karena Chaczanowa, pogromcę z II rundy Kamila Majchrzaka.

Półfinałowym rywalem Augera-Aliassime'a będzie rewelacja turnieju, Tim van Rijthoven. Klasyfikowany na 205. miejscu w rankingu ATP Holender, posiadacz dzikiej karty, wygrał 7:6(2), 6:4 z Hugo Gastonem i pierwszy raz w karierze dotarł do 1/2 finału imprezy głównego cyklu.

Libema Open, Den Bosch (Holandia)
ATP 250, kort trawiasty, pula nagród 648,1 tys. euro
piątek, 10 czerwca

ćwierćfinał gry pojedynczej:

Danił Miedwiediew (1) - Ilja Iwaszka 7:6(8), 6:4
Felix Auger-Aliassime (Kanada, 2) - Karen Chaczanow (5) 7:6(5), 6:4
Adrian Mannarino (Francja) - Brandon Nakashima (USA) 6:7(5), 6:1, 6:4
Tim van Rijthoven (Holandia, WC) - Hugo Gaston (Francja) 7:6(2), 6:4

Pogromca Jerzego Janowicza pozostaje w grze

ZOBACZ WIDEO: Iga Świątek ma problem. Cała nadzieja w trenerze

Komentarze (1)
avatar
ilovesport
11.06.2022
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Wstrzelili się, skubani. Statystycznie rzecz ujmując (rankingi, ogólna najczęstsza forma zawodników), szanse na białorusko-rosyjskie spotkanie jest bardziej prawdopodobne w WTA niż w ATP, ale i Czytaj całość