Trener Świątek wreszcie przemówił. Jest reakcja na klęskę

Getty Images / Robert Prange / Na zdjęciu: Wim Fissette i Iga Świątek
Getty Images / Robert Prange / Na zdjęciu: Wim Fissette i Iga Świątek

Iga Świątek do tej pory nie zabrała głosu po porażce z Jeleną Ostapenko 3:6, 1:6 w półfinale turnieju rangi WTA 1000 w Dosze. Natomiast Canal+ Sport przeprowadził wywiad z jej trenerem. Wim Fissette wytłumaczył, co zawiodło.

Turniej rangi WTA 1000 w Dosze nie ułożył się po myśli Igi Świątek. Nasza tenisistka, która wygrała tam w latach 2022, 2023, 2024 tym razem nie była w stanie tego dokonać.

W półfinale Polka musiała uznać wyższość Jeleny Ostapenko. Łotyszka, która przed tym starciem nigdy nie przegrała ze Świątek, ponownie znalazła na nią sposób, zwyciężając 6:3, 6:1 i poprawiając bilans bezpośrednich starć, wynoszący obecnie 5:0.

Po tym meczu wywiad z trenerem naszej tenisistki Wimem Fissette przeprowadził Canal+ Sport. W pierwszej kolejności Belg odpowiedział na pytanie o różnice pomiędzy Ostapenko a Jeleną Rybakiną czy Lindą Noskovą.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Maria Szarapowa zachwyciła w Davos

- Ostapenko uderza jeszcze mocniej. Wygląda to tak, jakby ona decydowała, kto wygra dany punkt i to już od pierwszego zagrania. Miała osiem winnerów w pierwszych dziesięciu punktach. Rozpoczynasz mecz z pewnymi oczekiwaniami, a potem spotyka cię coś takiego. Trudno jest wtedy dobrze wejść w spotkanie - podkreślił Fissette, dodając, że Łotyszka świetnie radziła sobie też w poprzednich meczach.

Wyjaśnił również, że Świątek nie mogła zrobić tego, w co celowała. - Nie mogła złapać odpowiedniego rytmu. Widzieliśmy, że próbowała wprowadzić nasz plan na to spotkanie, jednak nie było to po prostu możliwe - ocenił Belg.

- Nasz plan, intencje, wydawały się słuszne. Jednak po pierwsze, Jelena nie pozwalała na wiele, była bardzo agresywna na korcie. Po drugie samo wykonanie założeń przez Igę nie było najlepsze. Nie potrafiła znaleźć swojej najlepszej formy. Jednak nie było to w tamtym momencie możliwe. To nie był jej najlepszy dzień - dodał.

Fissette zaznaczył również, że do meczu z Ostapenko był to bardzo dobry występ Świątek w Dosze. Jeżeli chodzi o ogólne podsumowanie imprezy, to Belg stwierdził, że jego podopieczna zanotowała dobry turniej.

Już w sobotę (15 lutego) Świątek poznała drabinkę turnieju rangi WTA 1000 w Dubaju, który rozpocznie się w niedzielę. Polka, jako wiceliderka rankingu WTA, została rozstawiona z numerem drugim i otrzymała wolny los w pierwszej rundzie. Tym samym zmagania rozpocznie od starcia z Ukrainką Anheliną Kalininą lub Białorusinką Wiktorią Azarenką.

Komentarze (37)
avatar
Zgryz
16.02.2025
Zgłoś do moderacji
3
2
Odpowiedz
Jadzia się już wypaliła i żaden trener nie pomoże. 
avatar
Marek Aureliusz
16.02.2025
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
Ten mecz Świątkówna przegrała przede wszystkim w swojej głowie. Iga zawsze miała b. słabą psychikę, nawet jako juniorka, taka jej uroda. Inna sprawa to jej tenisowe umiejętności. Jeżeli chce po Czytaj całość
avatar
Zdzisław Mackiewicz
16.02.2025
Zgłoś do moderacji
8
6
Odpowiedz
Zmieniła trenera i zmieniła przez to swoją grę- na gorszą 
avatar
lech149
16.02.2025
Zgłoś do moderacji
4
2
Odpowiedz
Gdzie klęska , jaka klęska . Redaktor , opamiętaj się . 
avatar
tkali
16.02.2025
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Wystarczyło nie posyłać returnów na rakietę rywalki i koncentrować się na podaniu. 
Zgłoś nielegalne treści