Polski dzień we Francji. Poznaliśmy godziny spotkań Biało-Czerwonych

Materiały prasowe / Andrzej Szkocki / Pekao Szczecin Open / Na zdjęciu: Kamil Majchrzak
Materiały prasowe / Andrzej Szkocki / Pekao Szczecin Open / Na zdjęciu: Kamil Majchrzak

W poniedziałek zmagania w Roland Garrosie rozpocznie troje Biało-Czerwonych. Oprócz Igi Świątek, swoje pierwsze spotkania rozegrają Kamil Majchrzak i Magdalena Fręch. Wiemy już, o której zagrają wszyscy Polacy.

W niedzielę w Paryżu wystartował wielkoszlemowy turniej Rolanda Garrosa. Udanie zainaugurowała go Magda Linette, która sensacyjnie wyeliminowała szóstą tenisistkę światowego rankingu, Tunezyjkę Ons Jabeur.

Zmagania w turnieju rozpoczną w poniedziałek inni Biało-Czerwoni. O godzinie 12:00 swoje pierwsze spotkanie rozpocznie Iga Świątek, która rywalizować będzie na korcie centralnym. Jej przeciwniczką na obiekcie im. Philippe'a Chatriera będzie Ukrainka Łesia Curenko.

Na godzinę 11:00 zaplanowane zostało pierwsze starcie na korcie numer sześć. To właśnie na nim rywalizację we Francji rozpocznie Magdalena Fręch, której przeciwniczką będzie była liderka rankingu WTA, Niemka Andżelika Kerber. Spotkanie Polki będzie trzecim, które odbędzie się na tym obiekcie. Wcześniej rywalizować na nim będą Santiago Rodriguez Taverna z Taylorem Fritzem oraz Leolia Jeanjean z Nurią Parrizas Diaz.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Nadal zachwycił kibiców. To trzeba zobaczyć!

Oprócz pań, pierwsze spotkanie w wielkoszlemowym turnieju rozegra również Kamil Majchrzak. Jego rywalem będzie Amerykanin Brandon Nakashima, który niedawno pokonał 26-latka. Panowie zmierzą się ze sobą na korcie numer dziewięć tuż po zakończeniu meczu Valentini Grammatikopoulou z Darią Saville, które zaplanowano na godzinę 11:00.

Polscy kibice do wtorku będą musieli poczekać na rozpoczęcie zmagań w Paryżu Huberta Hurkacza. Rywalem wrocławianina będzie kwalifikant, Włoch Giulio Zeppieri.

Przeczytaj także:
Cóż za przepaść! Faworytka do zwycięstwa Rolanda Garrosa jest tylko jedna!
Novak Djoković obroni tytuł w Paryżu? Nie zamierzają mu na to pozwolić Hiszpanie

Komentarze (0)