Ikony sportu wypadną z tenisowych rankingów? Aż trudno w to uwierzyć

Getty Images / Alexis Boichard / Na zdjęciu: Roger Federer
Getty Images / Alexis Boichard / Na zdjęciu: Roger Federer

Roger Federer i Serena Williams w zeszłym roku świętowali czterdzieste urodziny. Choć pozostają aktywnymi sportowcami, zdrowie nie pozwala im na startowanie w turniejach. Przerwa od rywalizacji będzie mieć bardzo poważne skutki.

W tym artykule dowiesz się o:

Szwajcara i Amerykanki nie widzieliśmy na kortach od zeszłorocznego Wimbledonu. Oboje przyjechali wówczas do Londynu nie najlepiej przygotowani. Williams  skreczowała po sześciu gemach w meczu pierwszej rundy, natomiast Federer odpadł w ćwierćfinale. Tym samym od ponad dziesięciu miesięcy nie zdobyli żadnego punktu do rankingu.

Ich sytuacja do niedawna wydawała się klarowna. To znaczy musieliby wziąć udział w tegorocznym Wimbledonie, aby zapunktować i nie wypaść z rankingów. W przypadku Szwajcara to niemożliwe, bowiem zapowiedział, że wróci do gry we wrześniu. Z kolei występ Williams stoi pod dużym znakiem zapytania, lecz nie można go wykluczyć.

Na ich dalsze rankingowe losy wpływ będą miały decyzje podjęte przez ATP i WTA. Organizacje już zapowiedziały, że nie przyznają tenisistom punktów za tegoroczny Wimbledon, lecz nie wiadomo, jak potraktują zeszłoroczne zdobycze.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Nadal zachwycił kibiców. To trzeba zobaczyć!

Nasuwają się dwa rozwiązania. Pierwsze, dość drastyczne, polega na zabraniu punktów, tak samo jak ma to miejsce w przypadku innych turniejów, po upływie roku. Drugie rozwiązanie zakłada natomiast, że zawodnicy zachowają punkty zdobyte w ubiegłorocznej edycji Wimbledonu.

Niektórzy tenisiści na decyzję oczekują z dużym niepokojem. Węgier Marton Fucsovics obliczył, że gdyby pozbawiono go punktów zdobytych w 2021 roku, spadłby z 60. na 130. miejsce w rankingu.

Realizacja pierwszego scenariusza byłaby też nie po myśli Williams i Federera. Nawet gdyby wielkie gwiazdy wystartowały w Wimbledonie, wypadłyby z rankingów, kończąc pewną epokę w tenisie.

Zobacz też:
"Skandaliczna, kuriozalna decyzja". Polski minister wściekły

Komentarze (0)