Rywalizacją drużynową mężczyzn oraz kobiet zakończyły się zmagania w tenisie stołowym podczas igrzysk olimpijskich w Paryżu. W piątek do walki o medale przystąpili panowie.
W finale Chińczycy mierzyli się ze Szwedami, którzy bardzo ambitnie walczyli każdy punkt, ale jednak ulegli zdecydowanym faworytom tego starcia. Brązowy medal wywalczyli reprezentanci gospodarzy, którzy po pięciosetowym boju pokonali Japończyków.
W sobotę podczas imprezy czterolecia rozgrywanej w stolicy Francji rozdano ostatnie komplety medali w tej dyscyplinie. Najpierw rozstrzygnięto spotkanie o trzecie miejsce. Wzięły w nim udział Koreanki i Niemki.
ZOBACZ WIDEO: Tomasz Fornal: staram się od tego odciąć
Azjatki nie pozostawiły wątpliwości w rywalizacji z Europejkami. W każdym z trzech meczów to Koreanki odnosiły triumf (wyniki - 3:2, 3:0, 3:0). Tym samym zrewanżowały się Niemkom za porażkę w ćwierćfinale turnieju podczas igrzysk w Tokio.
Do finału awansowały Chinki oraz Japonki. Obserwowaliśmy powtórkę spotkania o złoto sprzed trzech lat. Mecz zakończył się dokładnie takim samym wynikiem. Zawodniczki z Chin wygrały 3:0 z reprezentantkami Kraju Kwitnącej Wiśni (rezultaty - 3:2, 3:0, 3:1).
Czytaj także:
Złoto dla Chinczyków. Byli niepokonani