Pod koniec 2021 roku obaj zostali w Portugalii wicemistrzami świata - Samuel Kulczycki juniorów, a Miłosz Redzimski kadetów. Obecnie w rumuńskim turnieju z powodzeniem rywalizują w kontynentalnym czempionacie w kategorii młodzieżowców (ur. w 2001 roku i młodsi). Kulczycki ma 20 lat i jeszcze za rok zagra w MME, zaś Redzimski niedawno obchodził dopiero 16. urodziny i przed nim jeszcze pięć (!) sezonów w tych zawodach.
Po świetnym występie w lipcowych ME juniorów i kadetów w Belgradzie, gdzie polscy pingpongiści wywalczyli aż 10 medali, w ME U-21 spisują się bardzo dobrze. Na podium zobaczymy wspomnianych Kulczyckiego i Redzimskiego w singlu, a także Kulczyckiego i Macieja Kubika (rocznik 2003) oraz Annę Brzyską (2005) i Zuzannę Wielgos (2005) w deblu. Prezes PZTS Dariusz Szumacher od dawna mocno postawił na szkolenie i są efekty pracy z młodymi reprezentantami.
W singlu rewelacyjnie spisuje się Redzimski, coraz mocniejsza postać w zespole mistrza Polski Dartomie Bogorii Grodzisk Mazowiecki. Rozpoczął turniej od pierwszej rundy grupowej i jak dotąd pokonał aż 8 rywali. Najtrudniejszy był pojedynek z Francuzem Vincentem Picardem, którego pokonał 4:3, mimo że przegrywał 2:3. W sobotę w 1/8 finału wygrał z Włochem Carlo Rossim 4:2 i w 1/4 finału z Norwegiem Borgarem Haugiem 4:1.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: partnerka Milika błyszczała w Paryżu
Kulczycki, grający na co dzień w Liebherr Ochsenhausen, miał krótszą drogę do półfinału, gdyż z racji rozstawienia - podobnie jak Kubik - nie uczestniczył w pierwszej fazie. W drugiej części zmagań grupowych miał bilans 2-1, a uległ tylko pogromcy Kubika z finału ME juniorów, Rumunowi Eduardowi Ionescu 2:4. Dzisiaj wygrał po 4:3 z Francuzem Lilianem Bardet i Rumunem Iulianem Chiritą, partnerem deblowym Redzimskiego.
Niewiele do podium zabrakło Kubikowi. W grupie wszystkich rywali ograł do zera, ale w 1/8 finału zatrzymał go Maciej Kołodziejczyk (1:4). To zawodnik świetnie mówiący po polsku, jego ojciec Wojciech i wujek Jarosław są znanymi i cenionymi zawodnikami i trenerami, ale reprezentuje Austrię. W półfinale Kołodziejczyk spotka się z Mołdawianinem Vladislavem Ursu z Lotto Polski Cukier Gwiazda Bydgoszcz. Na co dzień trenuje on w Gdańsku i często przebywa na zgrupowaniach naszej reprezentacji.
W deblu Kulczycki i Kubik, zeszłoroczni złoci medaliści MEJ, osiągnęli półfinał w Kluż-Napoce. Przegrali z Chorwatem Ivorem Banem i Węgrem Csabą Andrasem 1:3. Cztery lata temu Kubik i Ban zostali mistrzami Starego Kontynentu kadetów, zresztą wtedy Kubik najlepszy był też w grze pojedynczej. W "ósemce" byli, podobnie jak w Belgradzie, Redzimski i Chirita.
Z kolei 17-letnie Brzyska i Wielgos w spotkaniu, którego stawką był finał MME, uległy Turczynkom Ece Harac i Ozge Yilmaz 1:3. Wcześniej Polki też miały brązowe medale, ale w kategorii juniorek.
W ćwierćfinałach Brzyska i Wielgos pokonały pingpongistki gospodarzy Ioanę Singeorzan i Elenę Zaharię 3:1, zaś Anna Węgrzyn i Katarzyna Węgrzyn przegrały z francuską parą Camille Lutz/Prithika Pavade 1:3.
Łącznie w singlu aż 7 z 8 polskich tenisistów stołowych (nie powiodło się tylko Szymonowi Kolasie) było w 1/8 finału. To wynik bardzo dobry, choć do pełni szczęścia zabrakło medalu. Najstarsze i najbardziej doświadczone, 21-letnie bliźniaczki Anna i Katarzyna Węgrzyn przegrały gry o medal odpowiednio z Czeszką Zdeną Blaskovą 1:4 i Zaharią 3:4.
W mikście na pozycjach 9-16 uplasowali się: Kubik i Wielgos oraz Kulczycki i K. Węgrzyn. Przegrali w 1/8 finału z późniejszymi złotymi (Rumuni Andrei Teodor Istrate i Luciana Mitrofan) i srebrnymi medalistami (Francuzi Bardet i Prithika Pavade).
Wyniki:
singiel - ćwierćfinały:
Samuel Kulczycki (Polska) - Iulian Chirita (Rumunia) 4:3 (11:8, 12:10, 11:13, 11:13, 9:11, 11:6, 11:4)
Miłosz Redzimski (Polska) - Borgar Haug (Norwegia) 4:1 (15:13, 11:9, 8:11, 13:11, 11:8)
Katarzyna Węgrzyn (Polska) - Elena Zaharia (Rumunia) 3:4 (11:9, 5:11, 11:7, 12:14, 7:11, 11:7, 8:11)
Anna Węgrzyn (Polska) - Zdena Blaskova (Czechy) 1:4 (11:13, 6:11, 11:7, 3:11, 5:11)
debel - półfinały:
Maciej Kubik/Samuel Kulczycki (Polska) - Ivor Ban/Csaba Andras (Chorwacja/Węgry) 1:3 (15:17, 11:5, 5:11, 11:13)
Anna Brzyska/Zuzanna Wielgos (Polska) - Ece Harac/Ozge Yilmaz (Turcja) 1:3 (8:11, 11:9, 8:11, 9:11).
Czytaj także:
- Tomasz Krzeszewski oczarował pingpongowy świat niespotykanym i skutecznym serwisem
- Młodzieżowe ME w tenisie stołowym. Polacy wśród kandydatów do podium