Michał Dąbrowski znakomicie spisał się na igrzyskach paralimpijskich Paryż 2024. Z Francji przywiózł dwa medale: srebro w rywalizacji szpadzistów i brąz w zmaganiach szablistów. Te sukcesy wywalczył pomimo ogromnych problemów zdrowotnych. Takimi osiągnięciami zaskoczył nawet sam siebie. Pół roku przed imprezą nie marzył o występie w stolicy Francji.
- Ja to bym miał wątpliwości, czy mnie wezmą w ogóle na trybuny, a nie do walki. Byłem w na tyle złym stanie fizycznym, że nawet o tym nie myślałem - podkreślał w rozmowie z WP SportoweFakty.
W grudniu ubiegłego roku Dąbrowski usłyszał koszmarną diagnozę. Lekarze wykryli u niego nowotwór przewodów żółciowych wewnątrzwątrobowych.
- W najczarniejszych scenariuszach nie przypuszczałbym, że po złamaniu kręgosłupa dopadnie mnie jeszcze rak - mówił nam w rozmowie w lutym. (więcej TUTAJ)
Jego trudną sytuację dodatkowo pogorszyło to, że część terapii nie była refundowana. Mowa o immunoterapii, która zdecydowanie zwiększa szansę na powrót do zdrowia. W związku z tym uruchomiono zbiórkę środków, która zakończyła się sukcesem (uzbierano ponad 850 tys. zł).
Niestety, leczenie nie przyniosło oczekiwanych efektów. W środowy wieczór napłynęły informacje o śmierci Michała Dąbrowskiego. Przekazano je na facebookowym profilu "Niepełnosprawni - Pełnosprawni w Sporcie".
Dąbrowski odszedł w wieku 38 lat. Szermierka była ważną częścią jego życia. Przygodę z tą dyscypliną rozpoczął w 2018 roku.
"Jego niezłomność, pracowitość i konsekwencja w dążeniu do wyznaczonych celów wzniosły go na sportowe szczyty. Należał do absolutnej czołówki światowej w szermierce na wózkach"- czytamy w poście.
Trzykrotnie zdobył brązowy medal na mistrzostwach Europy (Warszawa 2022) oraz dwukrotnie sięgnął po brąz na mistrzostwach świata (Terni 2023). Wielokrotnie stawał na podium w zawodach Pucharu Świata. Jego specjalnością były szpada i szabla, choć znakomicie radził sobie także z floretem.
"Michale, wspaniale było obserwować, w jak błyskawicznym tempie rozwija się Twój talent, a 'Mazurek Dąbrowskiego' rozbrzmiewa w niejednym miejscu na świecie. Prawdziwą przyjemnością było móc to wszystko relacjonować i wielokrotnie być naocznym świadkiem tych wydarzeń. Jestem wdzięczna za to, że dzięki szermierce mogłam Cię poznać" - napisała autorka pożegnalnego wpisu.
Dąbrowskiego pożegnał też przyjaciel Andriej Demczuk, ukraiński parasportowiec. "Wieczna pamięć, przyjacielu. Byłeś świetnym szermierzem i kolegą" - napisał na platformie X.
12 listopada pojawiła się informacja o wyjątkowym odznaczeniu dla Dąbrowskiego.
"Prezydent Rzeczypospolitej Polskiej Andrzej Duda nadał, za wybitne osiągnięcia sportowe, za zasługi dla rozwoju i upowszechniania sportu paralimpijskiego, Krzyż Kawalerski Orderu Odrodzenia Polski Michałowi Dąbrowskiemu" - przekazano.