Droga do finału drużyny USA wiodła przez dość łatwo rozstrzygnięty na swoją korzyść ćwierćfinał z Chinami (45:37) oraz jeszcze wyżej wygrany półfinał z Kanadyjkami (45:31). Z kolei Italia na swojej drodze do pojedynku o złoto musiała pokonać Egipt i zrobiła to w imponującym stylu wygrywając 45:14, a następnie okazała się lepsza od Japonii (45:39).
W finale Amerykanki nie pozwoliły ani razu wyjść Włoszkom na prowadzenie. U rywalek nadzieja mogła się jeszcze tlić po szóstym pojedynku, kiedy Alice Volpi wygrała z Lauren Scruggs 6-5 i w całym spotkaniu Stany Zjednoczone prowadziły 30:25, ale w gdy siódmej rundzie Manta Mei Weintraub pokonała Francescę Palumbo 5-1, stało się niemal jasne, że złoto zgarnie ekipa spod Gwieździstego Sztandaru.
Nic w tym dziwnego, bo indywidualnie kilka dni wcześniej w finale Lee Kiefer pokonała swoją rodaczkę Lauren Scruggs. Teraz obie walczyły we wspólnej sprawie i wspólnie ze wspominaną Weintraub oraz Jacqueline Dubrovich mogły cieszyć się ze zwycięstwa 45:39 w finale i złotego medalu olimpijskiego we florecie drużynowo.
Brąz przypadł reprezentacji Japonii, która w mrożącym krew w żyłach starciu o trzecie miejsce pokonała Kanadę 33:32. Przed ostatnim pojedynkiem ekipa z Kraju Kwitnącej Wiśni miała trzy pchnięcia przewagi, a Eleanor Harvey w walce z Yuką Ueno zmniejszyła stratę do jednego, ale to było za mało, by dogonić rywalki. To pierwsze w historii drużynowe podium Japonek we florecie.
Z kolei Włoszki na złoty medal czekają w tej konkurencji od 2012 roku. Cztery lata później drużynowego floretu nie było ze względu na olimpijską "rotację" konkurencji drużynowych, zaś przed trzema laty w Tokio były trzecie po tym, jak w spotkaniu o brąz pokonały... Amerykanki.
Reprezentacja Polski zakończyła zmagania na 6. miejscu.
Wyniki zmagań finałowych w drużynowym florecie kobiet
Półfinały:
USA - Kanada 45:31
Włochy - Japonia 45:39
O 3. miejsce:
Kanada - Japonia 32:33
Finał:
Włochy - USA 39:45
Czytaj również: Polki zakończyły walkę we florecie. Tym razem decydowały detale
ZOBACZ WIDEO: "Prosto z Igrzysk". Radwańska też była prowokowana na korcie. "Trzeba być na to gotowym"