W poniedziałkowy poranek floreciści rozpoczęli zmagania na igrzyskach olimpijskich Paryż 2024. Wśród nich byli Jan Jurkiewicz i Adrian Wojtkowiak.
Pierwszym rywalem Jurkiewicza na tym turnieju był reprezentant Algierii Salim Heroui. Początkowo był to dość wyrównany pojedynek, ale od stanu 3:3 nasz reprezentant zaczął budować małą przewagę. Trzy kolejne trafienia Jurkiewicza pozwoliły mu wyjść na prowadzenie 6:3, co znacznie ułatwiło prowadzenie dalszej rywalizacji.
Kiedy Algierczyk zdobył trzy kolejne trafienia i zmniejszył straty do zaledwie punktu (6:7), to ponownie Polak zaczął być skuteczny w ofensywie. Po pierwszej rundzie nasz reprezentant prowadził już 11:6. Po przerwie dołożył jeszcze kolejne dwa trafienia i siedmiopunktowa przewaga wydawała się bardzo bezpieczna. Ostatecznie taką też różnicą zakończył się ten pojedynek. Jurkiewicz wygrał 15:8.
ZOBACZ WIDEO: "Prosto z igrzysk": Trudności Igi Świątek w pierwszym meczu. "Ona z klifu potrafi wracać"
W zupełnie odmiennym nastroju jest Adrian Wojtkowiak. Polak walczył z reprezentantem Cypru Aleksem Tofalidesem. Choć to nasz reprezentant trafił jako pierwszy i utrzymywał się w kontakcie z rywalem do stanu 3:3, to później Cypryjczyk zdobył całą serię punktów.
Kolejnych pięć trafień spowodowało, że Wojtkowiak przegrywał już 3:8. Polak zdołał się zbliżyć na dwa punkty, ale później ponownie to rywal trafiał. Ostatecznie Cypryjczyk wygrał 15:10 i Wojtkowiak musiał pogodzić się z porażką.
Jan Jurkiewicz o godzinie 12:05 zmierzy się w drugiej rundzie z zawodnikiem z Egiptu - Mohamedem Hamzą.
Floret mężczyzn, 1/32 turnieju:
Salim Heroui (Algieria) - Jan Jurkiewicz (POLSKA) 8:15
Alex Tofalides (Cypr) - Adrian Wojtkowiak (POLSKA) 15:10
Czytaj także:
Przygotowali to specjalnie dla nich! Na Oceanie Spokojnym jest wioska olimpijska
Dawid Podsiadło w nowej roli podczas igrzysk. Pokazał kulisy, był zachwycony!