Mistrz Ukrainy w rywalizacji Strongman, Wasilij Paweljew, oddał życie, broniąc swojej ojczyzny przed rosyjskimi najeźdźcami - poinformowała w piątek (22 lipca) ukraińska federacja.
"Wasilij był mądrym, skromnym, miłym, szczerym i młodym człowiekiem. Kochał i służył Ukrainie, ludziom. Nigdy go nie zapomnimy..." - napisano w komunikacie do mediów.
Paweljew, który przez całą karierę startował w zawodach amatorów, od początku wojny (rozpoczęła się 24 lutego) służył w jednostce patrolowej. Zginął w środę (20 lipca) w wyniku ostrzału wroga - podał portal sport24.ua.
Bezsensowna wojna, za wywołanie której odpowiada reżim Władimira Putina, nie oszczędza środowiska sportowego. To już kolejny ukraiński zawodnik, który zginął na froncie w walkach z wojskami rosyjskiego okupanta
Media tylko w ostatnich dniach pisały o śmierci m.in. 44-letniego Witalija Lisuna, byłego zawodnika i trenera piłki wodnej, czy Serhija Balanczuka, wychowanka szkółki piłkarskiej Dynama Kijów.
Zobacz:
Tragiczne wieści z Ukrainy. Nie żyje Kirył Wasilczyszyn