- Cieszę się bardzo, że wygrałem ten pojedynek. Można powiedzieć, że mam czyste konto. Obu zawodnikom, z którymi wcześniej przegrałem zrewanżowałem się - mówi Sebastian Przybysz po zwycięstwie z Antunem Racicem na gali KSW 59. - Taki był plan na walkę. Nie spodziewał się, że na koniec będę wchodził w nogi i będę kontrolował go na ziemi. W przyszłości może dojdzie do trzeciego starcia z Antunem - dodaje Przybysz.