- Norman Parke zakpił sobie z kibiców, z organizacji KSW. Zakpił też sobie ze mnie. Nie jest to pierwszy raz i ja jestem bardzo odporny na te jego obrażanie mnie, moich przyjaciół i rodziny. Ja nie tego się po nim spodziewałem. Szkoda jednak wszystkich ludzi, którzy tu przyszli. Część to pewnie jego fani - mówi Mateusz Gamrot o nieobecności Normana Parke'a na ważeniu przed galą KSW 53. - Nie ma dla mnie znaczenia, ile on będzie ważył. Ja za te wszystkie złe rzeczy, które on uczynił mi, federacji, fanom, chcę go mocno pokarać - dodaje Gamrot.