Zakażony koronawirusem sportowiec ostrzega chorych. "To rozwala psychikę"

W tym artykule dowiesz się o:

- To była najtrudniejsza walka w życiu. Człowiek jest sam, zdany na siebie, bez wsparcia lekarzy. W tej chwili nie mam już kaszlu, moja temperatura już nie przekracza 37 stopni. Mam w tej chwili problem z nadciśnieniem, nie wiem, czy to kwestia tego, że mam arytmię czy tego co ze mną zrobił wirus. Na dzień dzisiejszy czuję się jednak dobrze - mówi Marcin Szreder, zawodnik K-1, który pokonał koronawirusa. - Szybko zrozumiałem jedną rzecz. Nie można oglądać programów telewizyjnych, gdy ma się koronawirusa. Nie można oglądać, jak ludzie umierają i ile jest zgonów. To całkowicie rozwala psychikę - dodaje Szreder.

Komentarze (3)
avatar
Bog Honor Ojczyzna
14.04.2020
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
Ma tutaj facet rację, więcej paniki niz problemu z tym wirusem.