- Dzisiaj miałem pierwszy raz okazję dołączyć do tej akcji. W kolejnych dniach oczywiście również zamierzam zaangażować się w wolontariat - powiedział "Juras" w rozmowie z WP SportoweFakty.
Akcja, o której mowa, to "Obiady dla Bohaterów". Inicjatorem przedsięwzięcia jest Stowarzyszenie Zachowania Pamięci o Armii Krajowej. W jego ramach wolontariusze każdego dnia dostarczają obiady weteranom, ale także lekarzom czy ratownikom medycznym, ci bowiem również toczą bohaterską walkę z szalejącą pandemią.
Jak na razie posiłki zostały dostarczone między innymi do szpitala Szaserów, a także do 30 kombatantów.
ZOBACZ WIDEO: "Klatka po klatce" (highlights): Toledo brutalnie znokautowany, popis Ormanowa na ACA
- Ja jestem urodzonym warszawiakiem. Czuję się w obowiązku, przynajmniej w jakimkolwiek najmniejszym stopniu, podziękować tym ludziom, którzy walczyli o to miasto, takie jakie mamy teraz. O to, że możemy w nim żyć - tłumaczy Jurkowski.
- Jeżeli w jakikolwiek sposób możemy im podziękować, chociaż w taki najmniejszy jak przywiezienie posiłku, to trzeba to robić. Wiadomo, że w dobie koronawirusa jest to najbardziej narażona grupa, więc jeżeli można ich odciążyć od wychodzenia i jakichkolwiek zakupów, poprzez przywiezienie obiadu, to należy to uczynić. To nasz obowiązek - podkreśla komentator i zawodnik MMA.
W internecie ruszyła także zbiórka pieniędzy na sfinansowanie akcji. W momencie tworzenia tego artykułu zebrano już prawie 150 tysięcy złotych z zakładanych 200 tysięcy. Akcję można wesprzeć TUTAJ.
- To są osoby zazwyczaj bardzo życzliwi, zawsze są podziękowania. To takie fajne wzruszające momenty. To są ludzie ze starszego pokolenia, którzy doceniają najmniejsze rzeczy, nie tak jak jest teraz, gdzie wśród ludzi jest pełno wszelakiej roszczeniowej postawy o byle co - kończy "Juras".
Czytaj także:
- MMA. "Byliśmy z sobą pokłóceni bardzo długo". Martin Lewandowski o konflikcie z "Pudzianem"
- Koronawirus. Dana White nieugięty. Zapewnia o walce Nurmagomiedow - Ferguson 18 kwietnia