- Zrobiła to naprawdę konkretna ekipa - powiedział na InstaStories Jan Błachowicz, który padł ofiarą hakerów. O sprawie pisaliśmy już w niedzielę (---> TUTAJ). "Cieszyński Książę" od kilku dni próbuje odzyskać swoje konto na Facebooku, ale niestety bezskutecznie.
- Dziękuję za troskę i nie musicie mi wysyłać miliarda wiadomości. Wiem, walczymy, próbujemy odzyskać to konto. Nie jest łatwo. Ja tego nie wrzucam, to nie jestem ja, moje konto zostało zhakowane, nic nie klikamy. Jak je odzyskam, na pewno was poinformuję - przekazał.
Zawodnik UFC przestrzegł swoich fanów, żeby nikt pod żadnym pozorem nie klikał w podejrzane linki, a także brał poprawkę na publikowane "przez niego" treści.
ZOBACZ WIDEO: Co dalej z Michałem Materlą? Wymowne słowa Macieja Kawulskiego po KSW
Polski wojownik wystosował nawet w tej sprawie specjalne oświadczenie na Instagramie. "Kilka dni temu moje konto na Facebooku zostało zhackowane i nie mam do niego dostępu. Zdaję sobie sprawę z tego jakie treści są na nim publikowane i mimo, że nie jestem ich autorem to przepraszam, że musicie to oglądać. Żałuję, że wiele lat mojej pracy zostało utracone w ciągu kilku chwil. Mam nadzieję, że nie bezpowrotnie" - czytamy.
"Dziękuję za Waszą troskę i wiadomości do mnie, ale jeśli chcecie naprawdę pomóc to poświęćcie proszę dosłownie 3 minuty by wejść na mój fanpage i zgłosić ostatnie publikacje jako SPAM. Im więcej zgłoszeń tym większa szansa na szybkie i pozytywne rozwiązanie. Jestem w kontakcie z Metą i wiem, że działają w tej sprawie, ale Wasze wsparcie jest mi równie niezbędne!" - zaapelował w środę Jan Błachowicz.
Jego wpis można zobaczyć poniżej:
Czytaj także:
Wiadomo, kiedy dokładnie Żyła może zadebiutować w Clout MMA
Hit nad hity? Jest chętny na Adamka. To polski gwiazdor