"Zawsze razem na zawsze razem". Jacek Murański zapowiedział powrót do klatki

Zdjęcie okładkowe artykułu: Twitter / Na zdjęciu: Jacek Murański
Twitter / Na zdjęciu: Jacek Murański
zdjęcie autora artykułu

Jacek Murański wstrzymał karierę we freak fightach po tym, jak nagle zmarł jego syn Mateusz. To jednak nie trwało długo. W emocjonalnym wpisie zapowiedział powrót do klatki, a to wszystko jako hołd dla jego ukochanego pierworodnego.

W tym artykule dowiesz się o:

Walka Jacka Murańskiego z Marcinem Najmanem na High League była zapowiadanym hitem. Do tego jednak nie doszło ze względu na śmierć Mateusza Murańskiego. Ta informacja wszystkich zszokowała i nic dziwnego, że wówczas jego ojciec zrezygnował z pojedynku. Wydawało się, iż to może oznaczać jego koniec we freak fightach.

Ta przerwa ostatecznie nie trwała zbyt długo. W emocjonalnym wpisie w mediach społecznościowych Jacek Murański zapowiedział powrót. Ma to być spełnienie woli jego zmarłego syna.

"Synku! Zgodnie z tym co nieustannie manifestuje Twoja wola i mając na względzie argumenty przedstawione w mi w rozmowie z Twoim przyjacielem Ferrarim. WRACAM DLA CIEBIE. ZAWSZE RAZEM NA ZAWSZE RAZEM" - napisał Jacek Murański.

Na ten moment nie wiadomo nic więcej o ewentualnej walce "Starego Murana". 53-latek ma ważny kontrakt z federacją High League i prawdopodobnie będziemy mogli go zobaczyć właśnie tam. Przypomnijmy, że do tej pory wychodził on do klatki trzykrotnie i za każdym razem schodził jako pokonany. Teraz ma jednak być inaczej, a to wszystko za sprawą wyleczenia starej kontuzji (więcej TUTAJ).

Zobacz także: "Daro Lew" jest ciągle groźny Zobacz także: Ojciec Murańskiego atakuje Tańculę

ZOBACZ WIDEO: Szczery Igor Michaliszyn: "Moje kopnięcia sieją spustoszenie"

Źródło artykułu: WP SportoweFakty