Piłkarze Manchesteru City w ostatni weekend zapewnili sobie tytuł mistrza Anglii. Po zwycięskim meczu z Chelsea (1:0) radość w drużynie Pepa Guardioli była ogromna. Erling Haaland skradł show podczas mistrzowskiej fety na boisku. Norweski napastnik śpiewał, tańczył i pozował do zdjęć z pucharem, którego nie chciał wypuścić z rąk. Zobaczycie tę scenę w najnowszym odcinku #dziejesiewsporcie.