W tym artykule dowiesz się o:
- Kibice i trenerzy wierzyli we mnie od samego początku. Myślę, że odpłaciłem się za to golami. To był najlepszy rok w mojej karierze. Nigdy nie zapomnę czasu spędzonego w Legii - mówił na pożegnanie z ekipą mistrza Polski Nemanja Nikolić.
Węgier, który zamienił Legię Warszawa na Chicago Fire, przebywa już za oceanem, gdzie został bardzo ciepło przyjęty przez amerykańskich kibiców.
- Nadszedł czas, by powiedzieć do widzenia Warszawo. Byłaś bardzo miła dla mnie i mam nadzieję, że wkrótce znowu się zobaczymy. Teraz jednak nadszedł czas na kolejne wyzwanie. Następny przystanek to Chicago - napisał Nikolić na Instagramie chwilę przed odlotem do Stanów Zjednoczonych (foto nr 2).
W USA na węgierskiego piłkarza czekała grupa fanów, która powitała go jak gwiazdę światowego futbolu. Nikolić, który w holu lotniska w Chicago pozował do zdjęć z kibicami, był wyraźnie zaskoczony. - Nigdy nie marzyłem o tak wspaniałym powitaniu. Dziękuję, że przyszliście i czekaliście na mnie. Jestem zaszczycony - podsumował na portalu społecznościowym były już gracz Legii (foto nr 3).
Na kolejnych podstronach zobaczycie (na zdjęciach i filmach), jak Amerykanie przyjęli 29-letniego reprezentanta Węgier.
- Kibice i trenerzy wierzyli we mnie od samego początku. Myślę, że odpłaciłem się za to golami. To był najlepszy rok w mojej karierze. Nigdy nie zapomnę czasu spędzonego w Legii - mówił na pożegnanie z ekipą mistrza Polski Nemanja Nikolić.
Węgier, który zamienił Legię Warszawa na Chicago Fire, przebywa już za oceanem, gdzie został bardzo ciepło przyjęty przez amerykańskich kibiców.
- Nadszedł czas, by powiedzieć do widzenia Warszawo. Byłaś bardzo miła dla mnie i mam nadzieję, że wkrótce znowu się zobaczymy. Teraz jednak nadszedł czas na kolejne wyzwanie. Następny przystanek to Chicago - napisał Nikolić na Instagramie chwilę przed odlotem do Stanów Zjednoczonych (foto nr 2).
W USA na węgierskiego piłkarza czekała grupa fanów, która powitała go jak gwiazdę światowego futbolu. Nikolić, który w holu lotniska w Chicago pozował do zdjęć z kibicami, był wyraźnie zaskoczony. - Nigdy nie marzyłem o tak wspaniałym powitaniu. Dziękuję, że przyszliście i czekaliście na mnie. Jestem zaszczycony - podsumował na portalu społecznościowym były już gracz Legii (foto nr 3).
Na kolejnych podstronach zobaczycie (na zdjęciach i filmach), jak Amerykanie przyjęli 29-letniego reprezentanta Węgier.
- Kibice i trenerzy wierzyli we mnie od samego początku. Myślę, że odpłaciłem się za to golami. To był najlepszy rok w mojej karierze. Nigdy nie zapomnę czasu spędzonego w Legii - mówił na pożegnanie z ekipą mistrza Polski Nemanja Nikolić.
Węgier, który zamienił Legię Warszawa na Chicago Fire, przebywa już za oceanem, gdzie został bardzo ciepło przyjęty przez amerykańskich kibiców.
- Nadszedł czas, by powiedzieć do widzenia Warszawo. Byłaś bardzo miła dla mnie i mam nadzieję, że wkrótce znowu się zobaczymy. Teraz jednak nadszedł czas na kolejne wyzwanie. Następny przystanek to Chicago - napisał Nikolić na Instagramie chwilę przed odlotem do Stanów Zjednoczonych (foto nr 2).
W USA na węgierskiego piłkarza czekała grupa fanów, która powitała go jak gwiazdę światowego futbolu. Nikolić, który w holu lotniska w Chicago pozował do zdjęć z kibicami, był wyraźnie zaskoczony. - Nigdy nie marzyłem o tak wspaniałym powitaniu. Dziękuję, że przyszliście i czekaliście na mnie. Jestem zaszczycony - podsumował na portalu społecznościowym były już gracz Legii (foto nr 3).
Na kolejnych podstronach zobaczycie (na zdjęciach i filmach), jak Amerykanie przyjęli 29-letniego reprezentanta Węgier.
- Kibice i trenerzy wierzyli we mnie od samego początku. Myślę, że odpłaciłem się za to golami. To był najlepszy rok w mojej karierze. Nigdy nie zapomnę czasu spędzonego w Legii - mówił na pożegnanie z ekipą mistrza Polski Nemanja Nikolić.
Węgier, który zamienił Legię Warszawa na Chicago Fire, przebywa już za oceanem, gdzie został bardzo ciepło przyjęty przez amerykańskich kibiców.
- Nadszedł czas, by powiedzieć do widzenia Warszawo. Byłaś bardzo miła dla mnie i mam nadzieję, że wkrótce znowu się zobaczymy. Teraz jednak nadszedł czas na kolejne wyzwanie. Następny przystanek to Chicago - napisał Nikolić na Instagramie chwilę przed odlotem do Stanów Zjednoczonych (foto nr 2).
W USA na węgierskiego piłkarza czekała grupa fanów, która powitała go jak gwiazdę światowego futbolu. Nikolić, który w holu lotniska w Chicago pozował do zdjęć z kibicami, był wyraźnie zaskoczony. - Nigdy nie marzyłem o tak wspaniałym powitaniu. Dziękuję, że przyszliście i czekaliście na mnie. Jestem zaszczycony - podsumował na portalu społecznościowym były już gracz Legii (foto nr 3).
Na kolejnych podstronach zobaczycie (na zdjęciach i filmach), jak Amerykanie przyjęli 29-letniego reprezentanta Węgier.
- Kibice i trenerzy wierzyli we mnie od samego początku. Myślę, że odpłaciłem się za to golami. To był najlepszy rok w mojej karierze. Nigdy nie zapomnę czasu spędzonego w Legii - mówił na pożegnanie z ekipą mistrza Polski Nemanja Nikolić.
Węgier, który zamienił Legię Warszawa na Chicago Fire, przebywa już za oceanem, gdzie został bardzo ciepło przyjęty przez amerykańskich kibiców.
- Nadszedł czas, by powiedzieć do widzenia Warszawo. Byłaś bardzo miła dla mnie i mam nadzieję, że wkrótce znowu się zobaczymy. Teraz jednak nadszedł czas na kolejne wyzwanie. Następny przystanek to Chicago - napisał Nikolić na Instagramie chwilę przed odlotem do Stanów Zjednoczonych (foto nr 2).
W USA na węgierskiego piłkarza czekała grupa fanów, która powitała go jak gwiazdę światowego futbolu. Nikolić, który w holu lotniska w Chicago pozował do zdjęć z kibicami, był wyraźnie zaskoczony. - Nigdy nie marzyłem o tak wspaniałym powitaniu. Dziękuję, że przyszliście i czekaliście na mnie. Jestem zaszczycony - podsumował na portalu społecznościowym były już gracz Legii (foto nr 3).