Nie miejmy złudzeń. Oto naga prawda o sile Legii na tle rywali w Lidze Mistrzów

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Legii daleko do Realu Madryt, Borussii Dortmund czy Sportingu Lizbona pod wieloma względami. Mało kto wierzy, że drużyna mistrza Polski będzie w stanie powtórzyć wyczyn sprzed dwudziestu lat, gdy wyszła z grupy.

1
/ 7
Fot. Piotr Kucza/Newspix.pl
Fot. Piotr Kucza/Newspix.pl

Kibice już zacierają ręce, bo ruszają rozgrywki Ligi Mistrzów. Oczy polskich fanów będę zwrócone przede wszystkim na Legię Warszawa, która zagra o najważniejsze trofeum w piłce klubowej po raz pierwszy od sezonu 1995/96.

Mistrzowie Polski walkę o punkty rozpoczną w środę na Łazienkowskiej o 20:45. Ich przeciwnikami będzie Borussia Dortmund z Łukaszem Piszczkiem w składzie. Eksperci nie dają większych szans "Wojskowym". Podobnie zresztą jak w kolejnych meczach z Realem Madryt i Sportingiem Lizbona.

Jak Legia wypada na tle swoich przeciwników pod względem budżetu, największych gwiazd, sukcesów międzynarodowych, aktualnej formy czy kibiców?

2
/ 7
Fot.  Denis Doyle/Getty Images
Fot. Denis Doyle/Getty Images

BUDŻET

Legia Warszawa 30 mln euro to wszystko, czym Legia Warszawa dysponowała, jeszcze zanim awansowała do fazy grupowej Ligi Mistrzów. Dzięki premiom z UEFA ta kwota zwiększy się do około 50 mln. To wciąż jednak niewiele w porównaniu do rywali.

Real Madryt Hiszpański gigant pod względem budżetu miażdży wszystkich. Real w sezonie 2016/17 ma w kasie około 580 mln euro.

Borussia Dortmund Ekipa z Dortmundu też nie ma się czego wstydzić, choć do Realu wciąż jej daleko. Właściciele klubu dysponują kwotą 280 mln euro.

Sporting Lizbona Sporting nie zamierzał szastać pieniędzmi i na najbliższy sezon przygotował 60 mln euro.

3
/ 7
Fot. Lars Baron/Getty Images
Fot. Lars Baron/Getty Images

WARTOŚĆ DRUŻYNY

Legia Warszawa Drużyna Legii nie może się równać z rywalami. Wartość jej drużyny szacuje się na 27,1 mln euro. Najwyżej wyceniany jest Vadis Odjidja-Ofoe (4,5 mln euro), potem Nemanja Nikolić (3,5 mln) i Michał Pazdan (3 mln).

Real Madryt Real to jedna z najcenniejszych drużyn w całej edycji Ligi Mistrzów. Jej wartość szacowana jest na 769,3 mln euro. Sam Cristiano Ronaldo ma wartość czterokrotnie większą niż cała Legia (ok. 110 mln euro). Kolejni na liście są Gareth Bale (90 mln) oraz James Rodriguez (70 mln).

Borussia Dortmund Wartość BVB to około 339,4 mln euro. Najwyżej wyceniany jest najlepszy strzelec ekipy Thomasa Tuchela, Pierre-Emerick Aubameyang (45 mln). 5 mln mniej warty jest Marco Reus. Trzeci według ekspertów jest Mario Goetze (28 mln).

Sporting Lizbona Do Sportingu Legii też dużo traci. Wartość portugalskiego klubu to nie mniej niż 220,5 miliona euro. Najcenniejszym zawodnikiem jest William Carvalho, za którego trzeba zapłacić 30 mln euro.

4
/ 7
Fot. Denis Doyle/Getty Images
Fot. Denis Doyle/Getty Images

NAJWIĘKSZA GWIAZDA

Legia Warszawa Vadis Odjidja-Ofoe to najcenniejszy zawodnik Legii, ale nie największa gwiazda. Za takiego uchodzić może Nemanja Nikolić, czołowy strzelec drużyny. Wiele nie ustępuje mu również Michał Pazdan, który stał się kultową postacią po kapitalnych występach na Euro 2016.

Real Madryt Tutaj chyba nikt nie będzie zaskoczony. Ronaldo, choć ma już 31 lat, wciąż jest w bardzo dobrej formie. W weekend Portugalczyk wrócił do składu Realu po kontuzji, której nabawił się w finale Euro 2016 i już w szóstej minucie zapisał się na liście strzelców. Obok Ronaldo można postawić Sergio Ramosa, Garetha Bale'a, Jamesa Rodrigueza czy Pepe.

Borussia Dortmund Real Madryt straszy rywali wystawiając Ronaldo, w Borussii największą gwiazdą jest Aubameyang. Szefom BVB udało się go zatrzymać w klubie, mimo wielomilionowych ofert z czołowych klubów Europy. To była dobra decyzja. Gabończyk po pierwszych dwóch kolejkach Bundesligi ma dwa gole. Przypomnijmy, że w zeszłym sezonie Aubameyang trafił do siatki 25 razy. Obok niego gwiazdą Borussii jest Marco Reus.

Sporting Lizbona Joao Mario był czołową postacią Sportingu, ale odszedł do Interu Mediolan za 40 mln euro. Teraz to William Carvalho jest, zdaniem ekspertów, zawodnikiem, którego przeciwnicy w Lidze Mistrzów powinni obawiać się najbardziej. Jego wartość wycenia się na 30 mln euro.

5
/ 7
Fot. Matthias Hangst/Getty Images
Fot. Matthias Hangst/Getty Images

SUKCESY

Legia Warszawa Na krajowej arenie Legia Warszawa nie ma się czego wstydzić. "Wojskowi" to 11-krotny mistrz Polski, 18-krotny zdobywca Pucharu Polski oraz czterokrotny triumfator meczu o Superpuchar Polski. Największe sukcesy międzynarodowe stołecznego klubu to półfinały Pucharu Europy (1970) oraz Pucharu Zdobywców Pucharów (1991).

Real Madryt To jeden z najbardziej utytułowanych klubów na świecie. Lista jego trofeów jest bardzo długa: 32 mistrzostwa Hiszpanii, 19 Pucharów Hiszpanii, dziewięć Superpucharów Hiszpanii, jedenaście Pucharów Europy (obecnie Liga Mistrzów), dwa Puchary UEFA, trzy Superpuchary Hiszpanii, trzy Puchary Interkontynentalne i Klubowe Mistrzostwo Świata.

Borussia Dortmund Dorobek Borussii nie jest tak imponujący, ale wciąż robi wrażenie. Zespół osiem razy wygrał Bundesligę, zdobył trzy Puchary Niemiec, pięć Superpucharów Niemiec i po razie triumfował w Lidze Mistrzów, Pucharze Zdobywców Pucharów oraz Pucharze Interkontynentalnym.

Sporting Lizbona Sporting, podobnie jak Legia, na krajowym "podwórku" uchodzi za potęgę. Poza nim lista sukcesów jest krótka. Drużyna z Lizbony 22 razy triumfowała w lidze portugalskiej, wygrała 16 Pucharów Portugalii oraz osiem Superpucharów Portugalii. Jej największy sukces na arenie międzynarodowej to wygrana w Pucharze Zdobywców Pucharów.

6
/ 7
Fot. PAP/EPA
Fot. PAP/EPA

AKTUALNA FORMA

Legia Warszawa Kibice mistrzów Polski przed pierwszym meczem Legii w tym sezonie Ligi Mistrzów mają prawo do niepokoju. "Wojskowi" w Ekstraklasie grają najgorzej od 1990 roku. Po ośmiu rozegranych meczach mają na koncie tylko dziewięć punktów i zajmują 13. miejsce w tabeli.

Real Madryt Trzy zwycięstwa i komplet dziewięciu punktów to dorobek Realu w sezonie 2016/17 w Primera Division. "Królewscy" przed powrotem do Ligi Mistrzów pokonali: Real Sociedad 3:0, Celtę Vigo 2:1 i Osasunę 5:2. W tym ostatnim spotkaniu do składu wrócił po kontuzji Cristiano Ronaldo.

Borussia Dortmund Borussia w Bundeslidze rozegrała tylko dwa mecze. Najpierw wygrała z FSV Mainz 2:1, a później poniosła zaskakującą porażkę z beniaminkiem RB Leipzig (0;1). W tabeli BVB zajmuje ósmą lokatę.

Sporting Lizbona Sporting ma za sobą cztery mecze ligowe i nie stracił jeszcze punktu. Ekipa z Lizbony od 13 sierpnia wygrała z Maritimo (2:0), Pacos de Ferreira (1:0), Porto (2:1) i Moreirense (3:0). W tabeli jest liderem. Drugi Sporting Braga ma dwa punkty mniej.

7
/ 7
Fot. Lars Baron/Getty Images
Fot. Lars Baron/Getty Images

KIBICE

Legia Warszawa Legia grała fatalnie w pierwszych meczach ligowych, dlatego frekwencja na meczach przy Łazienkowskiej nie powala na kolana. 15 186 to średnia liczba fanów, którzy oglądali domowe spotkania "Wojskowych". To pięć razy gorszy wynik od Borussii Dortmund. Na Facebooku Legia ma "tylko" 919,9 tys. fanów.

Real Madryt Mecze Realu przyciągają na trybuny Santiago Bernabeu średnio około 69 tys. kibiców na mecz. "Królewscy" to jeden z najpopularniejszych klubów na świecie. Tylko na Facebooku śledzą go prawie 92 miliony kibiców.

Borussia Dortmund Nie od dziś stadion Borussii uchodzi za najgorętszy w Europie. Tam kibice nigdy nie zawodzą. Średnio na mecz przychodzi ich 81 178. BVB ma zarejestrowanych ponad 500 oficjalnych klubów kibica na całym świecie. Na Facebooku obserwuje drużynę 14,7 mln ludzi.

Sporting Lizbona Piłkarze Sportingu mogą również liczyć na wsparcie kibiców. Ekipę z Lizbony na meczach domowych średnio wspiera 39 985 ludzi. 2,4 mln to liczba fanów, którzy śledzą klub na Facebooku.

Źródło artykułu: WP SportoweFakty
Komentarze (3)
avatar
yes
14.09.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
"Oto naga prawda o sile Legii" - na pierwszej stronie nie zaspokojono ciekawości ;)  
avatar
Sylwester Okrasiak
14.09.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
kasa nie gra i dobrze wiadomo, ostatnio przegrała Barca, Borussia a i Real nie raz utopił.. bardzo mnie cieszy, ze tak piszecie, bo jak Legię się spisuje na straty to zaskakuje Spartak, Celtic Czytaj całość
Zgłoś nielegalne treści