W sobotę odbyła się Gala Mistrzów Sportu organizowana przez "Polsat" oraz "Przegląd Sportowy". Tradycyjnie polscy kibice poznali wtedy zwycięzcę plebiscytu na najlepszego sportowca roku. W tym roku wygrał Robert Lewandowski.
Drugie miejsce zajęła Anita Włodarczyk, która wyprzedziła zamykającego podium Bartosza Zmarzlika. Dla wyśmienitej lekkoatletki był to dziesiąty czempion w karierze. Zdobyte statuetki nazwała swoimi "chłopakami".
Dwa dni po gali w mediach społecznościowych opublikowała kilka kolejnych zdjęć z nimi. "Z dziesięcioma chłopakami nie jest lekko ale za to jest wesoło. #kolekcjonerkaczempionow" - przyznała na Instagramie.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: szalony trening Pudzianowskiego. "Gorąco było dziś, -10°C"
Spotkało się to z natychmiastową reakcją Anity Werner. Prezenterka telewizji TVN napisała kilka słów do reprezentantki Polski. "Tylko nimi nie rzucaj!" - podsumowała krótko. "Lepiej rzucić doniczką niż chłopakami" - odpowiedziała lekkoatletka.
Drugie miejsce w 87. plebiscycie "Przeglądu Sportowego" na najlepszego sportowca w kraju nie może dziwić. Anita Włodarczyk po raz trzeci z rzędu zdobyła złoto olimpijskie. W Tokio nie dała swoim rywalkom żadnych szans.
Oprócz niej, na podium zameldowała się także inna reprezentantka Polski - Malwina Kopron, która wywalczyła brąz. Dla zawodniczki AZS UMCS Lublin był to kolejny sukces w karierze. W 2017 roku zajęła trzecie miejsce na mistrzostwach świata w Londynie.
Zobacz też:
Tak Włodarczyk skomentowała porażkę z Lewandowskim. Żałuje tylko jednego
Kowalczyk komentuje kłótnię wokół sportowca roku. Nie dało się tego lepiej ująć!