Anna Lewandowska wyjechała z grupą przyjaciółek do Serbii. W Belgradzie towarzyszy jej m.in. szwagierka Milena. Podczas wypoczynku nie mogło zabraknąć czasu na kobiece przyjemności.
Okazuje się, że żona Roberta Lewandowskiego odwiedziła jednego z popularnych wizażystów. To pewnie przeszłoby bez większego echa, gdyby nie jeden szczegół, który wywołał duże poruszenie.
Chodzi o bluzkę, którą Lewandowska miała na sobie. To produkt marki Celine, który jest przeznaczony tylko dla najbogatszych. Nie uwierzysz, ile trzeba zapłacić za z pozoru zwykłą koszulkę.
"Super Express" ujawnia, że cena za ten t-shirt wynosi... 1600 zł. Wiele osób na takie pieniądze ciężko pracuje cały miesiąc. Anna jednak może pozwolić sobie na taki luksus, bo wraz z mężem dorobili się fortuny.
Pokazała brzuch i... obaliła mity. Anna Lewandowska podpowiada, jak uniknąć problemów >>
"Inspiruje wiele innych kobiet". Anna Lewandowska zdradziła, kto jest jej idolką >>
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: tego byś się nie spodziewał po trenerze Roberta Lewandowskiego