Lukas Podolski zdecydował się na grę w Górniku Zabrze. Transfer do ligi polskiej byłego reprezentanta Niemiec (130 występów w latach 2004-17) odbił się głośnym echem w Europie. Tak samo, jak powrót byłego premiera Polski Donalda Tuska do krajowej polityki.
Łukasz Mejza, który w marcu tego roku złożył ślubowanie, zostając posłem niezrzeszonym na Sejm IX kadencji, postanowił powiązać oba wydarzenia. Swoimi przemyśleniami na ten temat podzielił się na Twitterze.
"W ostatnich dniach mieliśmy 2 głośne transfery zza zachodniej granicy: Donald Tusk i Lukas Podolski. Co ich łączy? Obydwaj strzelali do polskiej bramki" - napisał na portalu społecznościowym polityk, który najwyraźniej nie jest fanem Tuska.
Mejza wyjaśnił więcej w programie "#Jedziemy" w TVP Info. - Nad Polskę nadciągają z kierunku zachodniego czarne chmury. Teraz sztuka, żeby te czarne chmury rozgonić. Tusk wraca po 7 latach wyjątkowo brzydkiej separacji z Polską. W swojej karierze Tusk wielokrotnie pokazywał, że bardziej reprezentował interesy Zachodu aniżeli interesy Polski - podkreślił poseł.
W ostatnich dniach mieliśmy 2 głośne transfery zza zachodniej granicy: @donaldtusk i Lukas Podolski.
— Łukasz Mejza (@lukaszmejza) July 9, 2021
- Co ich łączy?
- Obydwaj strzelali do polskiej bramki!
Zobacz:
Niemieccy dziennikarze przyjechali do Polski. Pięknie im odpowiedział!
Zbigniew Boniek porównany do polityka. Takiej odpowiedzi nikt się nie spodziewał
ZOBACZ WIDEO: "Prosto z mistrzostw". Wszystko jasne! Anglia w finale Euro 2020! [CAŁY ODCINEK]