[tag=17427]
Marcin Najman[/tag] wraz z rodziną spędza wakacje nad polskim morzem. Po powrocie z urlopu rozpocznie już intensywne treningi przed galą Fame MMA 7, którą zaplanowano na 5 września. Myślami Marcin Najman już jest przy tej walce, która ma być jego ostatnią w zawodowej karierze (rywal nie jest jeszcze znany).
Na nieco ponad miesiąc przed galą, częstochowian zdecydował się na piękny gest. Pozwolił jego fanom, by mogli wylicytować miejsce w jego narożniku podczas wrześniowej walki. Pieniądze zostaną przeznaczone na dalszą rehabilitację Tomasza Golloba.
- Wygrany zostanie jednym z moich sekundantów. Obejmuje to pobyt w szatni podczas rozgrzewki, wyjście do oktagonu oraz przebywanie w moim teamie podczas walki - zapowiedział Najman na swoim profilu w serwisie YouTube.
ZOBACZ WIDEO: "Klatka po klatce" (highlights): zobacz bonusy po gali KSW 53
- Chcemy wspomóc rehabilitację największego mistrza czarnego sportu, Tomka Golloba. Jestem od wielu lat pod wielkim wrażeniem jego osiągnięć. Emocje, którymi przez wiele lat obdarowywał nas Tomek, na zawsze pozostaną w naszych sercach i nigdy nie możemy o tym zapomnieć. Pieniądze to jedno, ale druga to pamięć o tym wybitnym zawodniku - dodał 41-latek.
- Cena wywoławcza miejsca w moim narożniku to 5 tys. złotych. Kto najbardziej przebije ofertę, ten wygra. Swoje oferty wysyłajcie na mojego emaila najman.box@wp.pl. Nie będziemy przy tej okazji robić wielkiego wydarzenia medialnego. Zwycięzcę ogłoszę na tydzień przed galą - wyjaśnił Marcin Najman.
W 2017 roku Tomasz Gollob uległ poważnemu wypadkowi na motocrossie, w wyniku którego jest sparaliżowany. Nie może chodzić o własnych siłach. Walczy jednak o powrót do zdrowia i wciąż rehabilituje się. Przez wypadek musiał zakończyć wybitną karierę. Jest jednym z najlepszych żużlowców w historii. Zdobył 17 medali mistrzostw świata (indywidualnie i drużynowo), w tym w 2010 roku ten najcenniejszy tytuł Indywidualnego Mistrza Świata.
Czytaj także:
Gollob bez niego żyć nie umiał. Prezes Falubazu przekupił go dobrą jajecznicą
Marcin Najman nie zmierzy się z Kasjuszem Życińskim. Padły kontrowersyjne słowa