W grudniu, po 6 latach, Diego Maradona rozstał się ze swoją partnerką, o 30 wiosen młodszą, Rocio Olivą. Argentyńczyk został wyrzucony z domu, który... sam jej kupił, a teraz zamierza ją z niego eksmitować. Powód? Miała zerwać umowę o nieujawnianiu szczegółów ich związku.
- Nie biję kobiet, ale urwałbym jej głowę. Kończę ten wywiad i dzwonię do swojej prawniczki. Podpisała dokument, w którym zadeklarowała, że nic nie powie. Ten wiec, który zrobiła sobie na wakacjach, zrobiła za moje pieniądze. Jestem debilem - nie ukrywał wściekłości w argentyńskiej telewizji Maradona, który planuje pozwać 28-letnią Olivę.
- Dom, który podarowałem jej rodzinie jest mój. Zamierzam go zatrzymać. Nie jestem mikołajem, który chodzi wokół ludzi i pyta ich czego potrzebują - wyjawił Argentyńczyk. Do tego Maradona mówił na antenie, że Oliva "ma coś z głową", a "miłość jest śmiertelna".
Kilka dni temu 28-latka wyjaśniła powody rozstania, co rozwścieczyło legendarnego piłkarza. - Byłam z nim przez 6 lat i jeśli spojrzę w przeszłość, zawsze stałam w tym samym miejscu swojej kariery. Nie robiłam nic tylko mu towarzyszyłam. Ale Diego taki jest. Jeśli z nim jesteś, musisz tylko z nim być i podążać za nim - zapewniła Oliva.
Ostatnio Maradona z powodzeniem prowadził meksykański klub Dorados de Sinaloa, z którym był o włos od awansu do najwyższej klasy rozgrywkowej. W nowym roku, w mediach pojawiły się niepokojące informacje na temat 58-latka - po tym jak wykryto u niego krwawienie z żołądka musiał przejść operację (więcej TUTAJ).
ZOBACZ WIDEO Sektor Gości odc. 100. Urodzinowa niespodzianka dla Jacka Gmocha
Czy jeżeli wyeksmituje Olivę, to w domu pozostanie jej rodzina?