Nastolatek z Borussii na treningach ośmieszał kolegów. Musiał reagować kapitan

Instagram / Na zdjęciu: Jadon Sancho
Instagram / Na zdjęciu: Jadon Sancho

Jadon Sancho często zakładał swoim kolegom "siatki". To jednak nie spodobało się piłkarzom i nastolatek został przywołany do porządku przez kapitanów.

Anglicy wiele sobie obiecują po Jadonie Sancho. 17-letni napastnik jest wychowankiem Watfordu, skąd trafił do akademii Manchesteru City. W tym drugim klubie miał już okazję trenować z pierwszym zespołem, ale w ubiegłym roku zdecydował się na transfer do Borussii Dortmund. W tym sezonie rozegrał już pięć spotkań w Bundeslidze.

Jednym z największych atutów nastolatka jest wyszkolenie techniczne. Koledzy często o tym przekonują się na treningach. Z czasem jednak zaczęło im to przeszkadzać.

- Zakładałem siatki kapitanom Borussii Dortmund (Marcelowi Schmelzerowi) i Manchesteru City (Vincentowi Kompany'emu). Potem powiedzieli mi, że mam tego więcej nie robić, bo oni tego nie lubią - opowiada Sancho.

Rozmowy wychowawcze przyniosły efekty. Angielski napastnik zaczął pilnować się z efektownymi popisami. Zdał sobie sprawę, że w profesjonalnej piłce trzeba inaczej grać.

- Teraz nie korzystam zbyt często z popisów technicznych. Stałem się bardziej dojrzały i wiem, kiedy mogę sobie na to pozwolić. Nie jestem bezczelny, a po prostu chcę pokazać, co potrafię - dodaje.

ZOBACZ WIDEO Robert Lewandowski dostał czego chciał, w końcu gra mniej. "Było mi z tym ciężko"

Komentarze (8)
avatar
Majster Krzychu
20.03.2018
Zgłoś do moderacji
4
1
Odpowiedz
zalosni pseudo pilkarze, ktorzy poczuli sie urazeni, ze dzieciak ich osmieszyl. normalny gracz by sie usmiechnal i pogratulowal chlopakowi, ale czego tu wymagac od takich dwoch bucow, zreszta p Czytaj całość
avatar
stachu76
20.03.2018
Zgłoś do moderacji
4
0
Odpowiedz
Gdzie tu sens i logika? Małolat się rozwija,jest dobry technicznie to po co go stopować...ośmieszył starszych i co z tego.. powinni przyjąć to z pokorą. 
avatar
Zielakowski
20.03.2018
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Po przyjściu Lewego do BVB, na jednym z treningów założył Kubie "sito". Błaszczykowskiemu sie to nie spodobało i powiedział "nigdy więcej tego nie rób" i chyba od tego momentu byli sobie obojęt Czytaj całość
Przemo12
20.03.2018
Zgłoś do moderacji
4
0
Odpowiedz
Zła decyzja i oby zarząd zwrócił na to uwagę, bo ograniczanie możliwości jednego zawodnika, aby zrównać go z gorszymi jest bez sensu. Jak Ronaldinho się już pojawiał na treningu to na pewno nik Czytaj całość
Robert Malarkow
20.03.2018
Zgłoś do moderacji
10
1
Odpowiedz
parodia to co powiedział tylko ośmieszyło owych "kapitanów" i pokazało ich niekompetencje oraz to że są słabi ... gość zamiast się rozwijać musi się hamować