[tag=4144]
Justyna Kowalczyk[/tag] ma za sobą pierwszy dzień startów w południowokoreańskim Pjongczang. Polska biegaczka narciarska w sprincie stylem klasycznym zajęła czwarte miejsce. Celem naszej sportsmenki nie są jednak zwycięstwa w Pucharze Świata.
Za rok w Pjongczang odbędą się zimowe igrzyska olimpijskie. Kowalczyk zatem wykorzystuje każdą chwilę, aby zapoznać się z trasami, na których będzie walczyć o medale. Piątkowe zawody pozwoliły jej wyciągnąć pierwsze wnioski.
W sprincie największą przeszkodą okazał się zjazd. To w tym elemencie Polka spisywała się najsłabiej. Kowalczyk jednak nie załamuje rąk i z optymizmem patrzy na przyszłość.
Od 01.03 zacznę ogarniać ten zjazd Powinno mi czasu wystarczyć.. #stepbystep
— Justyna Kowalczyk (@JuiceKowalczyk) 3 lutego 2017
W kolejnym wpisie, który pojawił się kilka godzin później na Facebooku, sportsmenka z Kasiny Wielkiej dodała, że jest zadowolona ze swojej formy.
Mistrzyni olimpijska z Soczi w sobotę będzie rywalizowała w biegu łączonym. W niedzielę odbędą się zawody drużynowe, w których Justyna Kowalczyk nie wystartuje.
ZOBACZ WIDEO #dziejesiewsporcie: takie rzeczy widuje się rzadko. Niecodzienny gol z Brazylii