Zaczęło się od wesela i poprawin. Kapitan Legii odsłania kulisy konfliktu z Hasim

Newspix / Piotr Kucza
Newspix / Piotr Kucza

Jakub Rzeźniczak odbudował formę po przyjściu do Legii trenera Jacka Magiery. Współpracy z jego poprzednikiem - Albańczykiem Besnikiem Hasi - 30-letni piłkarz nie wspomina dobrze.

Kapitan Legii Warszawa opowiedział "Super Expressowi" o kulisach konfliktu z byłym trenerem "Wojskowych" Besnikiem Hasim.

Punktem zapalnym stało się wesele Jakuba Rzeźniczaka (w czerwcu tego roku zawodnik Legii poślubił w Łodzi modelkę Edytę Zając). Poprzednik albańskiego szkoleniowca, Rosjanin Stanisław Czerczesow, zgodził się na to, żeby na weselu pojawiła się cała drużyna. Hasi wprawdzie przystał na wcześniejsze ustalenia, ale dokonał pewnej istotnej korekty.

- Puścił chłopaków, ale kazał im wracać o 23, więc jakby ich wcale nie puścił. Potem robiłem poprawiny na 200 osób. Pozwolił mi na nich być, ale następnego dnia po uroczystości miałem się stawić w klubie o 9 rano. Wiadomo, że na poprawinach wody się nie pije, miałem żal, ale wypełniłem polecenie - zdradził wychowanek ŁKS-u Łódź.

Po tej sytuacji nieporozumienia na linii Rzeźniczak-Hasi zaczęły się nawarstwiać. W decydującym o awansie do Ligi Mistrzów meczu z Dundalk (1:1) kapitan Legii znalazł się poza kadrą meczową. Z kolei o tym, że nie wystąpi w pierwszym spotkaniu grupowym z Borussią Dortmund (0:6) obrońca mistrza Polski dowiedział się na dwie godziny przed rozpoczęciem meczu.

To wszystko sprawiło, że Rzeźniczak nie ma dobrego zdania na temat albańskiego szkoleniowca. "Rozliczył się" z nim w następujący sposób.

- Jestem pewien, że gdyby trener Hasi nadal z nami pracował, to nie zdobylibyśmy żadnego punktu w Lidze Mistrzów - ocenił w rozmowie z "SE".

Pod wodzą Magiery Legia wywalczyła cztery punkty (za remis 3:3 z Realem Madryt i wygraną 1:0 ze Sportingiem Lizbona), dzięki czemu zagra wiosną w 1/16 finału Ligi Europy. Jej rywalem będzie Ajax Amsterdam.

ZOBACZ WIDEO #dziejesiewsporcie: rugbista brutalnie zaatakował sędzię! Kobieta trafiła do szpitala

Źródło artykułu: