Kowalczyk znów zabiera głos ws. Johaug. Kpi ze Szweda, który ją skrytykował

Newspix / TEDI / Na zdjęciu: Justyna Kowalczyk
Newspix / TEDI / Na zdjęciu: Justyna Kowalczyk

Biegaczka z Kasiny Wielkiej odniosła się do komentarza kontrowersyjnego eksperta. - Kurcze, geniusz - napisała na Twitterze.

- One się tym chełpią. To jak mówienie "widzisz, wcale nie jesteś lepsza" - tak były szwedzki biathlonista Bjoern Ferry skomentował reakcję Justyny Kowalczyk i Aino Kaisy Saarinen na doniesienia o wpadce dopingowej Therese Johaug.

Były biathlonista kontrowersyjnie o Kowalczyk i Saarinen. "Chełpią się sprawą Johaug"

Przypomnijmy, że Polka i Finka zamieściły w mediach społecznościowych zdjęcia opakowań kremu Trofodermin używanego przez słynną Norweżkę, na których widać wyraźnie słowo "doping".

- Ładne opakowanie tej maści - napisała w sieci nasza dwukrotna mistrzyni olimpijska.

- Z ciekawości poszłam do apteki, żeby zobaczyć, jak wygląda ta maść. Czy można zażyć ten lek przez pomyłkę? - skomentowała Aino-Kaisa Saarinen.

Zachowanie obu biegaczek nie spodobało się Ferry'emu, który zarzucił im, że w ten sposób fetują wpadkę Johaug. Kowalczyk nie zgadza się jednak z krytyką Szweda, który słynie w środowisku narciarskim z kontrowersyjnych wypowiedzi.

Zawodniczka z Kasiny Wielkiej popisała się ciętą ripostą w mediach społecznościowych.

- Ten pan ekspert szwedzki zna moje myśli! Wypowiedzieć w temacie się jeszcze nie zdążyłam. Kurcze, geniusz - napisała na Twitterze Kowalczyk.

Z powyższych słów wynika, że Kowalczyk dopiero zamierza odnieść się szerzej do dopingowej wpadki Johaug.

ZOBACZ WIDEO #dziejesiewsporcie: impreza w Romie. Szczęsny w swoim żywiole

Źródło artykułu: