Tak PSG kusił Neymara. Francuzi oferowali mu nie tylko wielkie pieniądze. Co jeszcze?

Instagram
Instagram

Na jaw wyszły szczegóły negocjacji szefów PSG z Neymarem. Francuski klub koniecznie chciał sprowadzić gwiazdę reprezentacji Brazylii latem tego roku. Piłkarz miał być "podekscytowany" lukratywną ofertą. Dlaczego więc jej nie przyjął?

O kulisach negocjacji opowiedział w ponad godzinnym wywiadzie dla programu "Bola da Vez" na kanale ESPN Brasil Wagner Ribeiro, brazylijski agent piłkarski. Był on obecny podczas spotkań prezydenta Paris Saint-Germain Nassera Al-Khelaifiego z Neymarem i jego ojcem.

Po raz pierwszy szef francuskiego giganta rozmawiał z piłkarzem Barcelony 1 czerwca na Ibizie. Tego dnia zaproponował mu prywatny samolot do dyspozycji, którym gwiazdor mógłby latać podczas przerw w treningach do Brazylii. Ale to nie wszystko. Szef paryżan kusił Neymara udziałami w sieci hoteli, które miały być sygnowane nazwiskiem piłkarza.

- Rozmawialiśmy przez dwie godziny. Neymar był tym bardzo podekscytowany. Nasser zapewnił go również, że nie będzie się musiał martwić o problemy z fiskusem, a w drużynie będzie gwiazdą numer jeden, na co nie mógł liczyć w Barcelonie - zdradził Ribeiro.

Samolot i hotele miały być rzecz jasna tylko dodatkiem do gigantycznej pensji. Podczas kolejnego spotkania Neymar dostał zapewnienie, że PSG zapłaci "Dumie Katalonii" 190 mln euro odstępnego, które ma wpisane w kontrakcie, a jemu zagwarantuje najwyższe zarobki w futbolu - 40 mln euro na sezon przez pięć lat.

- Przekonywałem Neymara, że mam dla niego ofertę z kosmosu, która zagwarantuje mu status najlepiej zarabiającego piłkarza na świecie. On jednak po rozmowie z ojcem stwierdził, że jest szczęśliwy w Barcelonie i chce zostać - dodał piłkarski agent.

Negocjacje między Neymarem oraz PSG miały toczyć się bez wiedzy obecnego pracodawcy Brazylijczyka.

- Ale tylko do czasu, aż jeden z tajnych wysłanników Barcy wysłał zdjęcia do dyrektorów klubu. Skąd media dowiedziały się o wszystkim? Ode mnie. Podczas gdy ja rozmawiałem z PSG, ojciec Neymara był w Barcelonie i te wszystkie spekulacje wykorzystał przy negocjacjach podwyżki w katalońskim klubie - przyznał Ribeiro.

1 lipca Neymar przedłużył kontrakt z Barceloną. Jego umowa obowiązuje do końca czerwca 2021 roku. Zapisana jest w niej klauzula odstępnego, która w pierwszym roku wynosi 200 mln euro, w drugim 222 mln, a w pozostałych trzech latach 250 mln. Według nieoficjalnych informacji Brazylijczyk zarabia na Camp Nou 15 mln euro za sezon i jest trzecim najlepiej opłacanym zawodnikiem świata - po Lionelu Messim i Cristiano Ronaldo.

ZOBACZ WIDEO #dziejesiewsporcie: tak strzelają gwiazdy "Królewskich"

Komentarze (1)
avatar
kokojamboo
15.09.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Brawo dla Neya jeśli to prawda 40 mil to nie 15...