Euro 2016: Hajto trafił na komisariat policji! Sprawdź, co przeskrobał

Newspix / PIOTR KUCZA / Na zdjęciu: Tomasz Hajto i Mateusz Borek
Newspix / PIOTR KUCZA / Na zdjęciu: Tomasz Hajto i Mateusz Borek

Ekspert futbolu wrzucił do sieci zdjęcie posterunku w Lyonie. - Trzeba zapłacić - napisał pod fotką emerytowany piłkarz.

W tym artykule dowiesz się o:

Tomasz Hajto pracuje podczas piłkarskiego Euro 2016 jako komentator Polsatu. W niedzielę były reprezentant Polski relacjonował mecz Rumunii z Albanią (wynik 0:1), który odbył się na Parc Olympique Lyonnais w Lyonie.

Dzień po zakończeniu rywalizacji w grupie A Hajto zaliczył wpadkę, do której przyznał się kibicom. Na swoim profilu na Twitterze popularny "Gianni" pokazał zdjęcie budynku, w którym znajduje się... posterunek policji w Lyonie.

- Dziś w Lyon przygoda, źle zaparkowane auto i trzeba zapłacić i odebrać z Policji - poinformował na portalu społecznościowym (pisownia oryginalna) były zawodnik m.in. Górnika Zabrze, FC Schalke 04 i ŁKS-u Łódź.

Internauci pytali Hajtę o wysokość mandatu, jednak były piłkarz nie odpowiedział. W taryfikatorze wykroczeń drogowych we Francji za nieprawidłowe parkowanie widnieje kwota od 35 do 135 euro. Do tego należałoby doliczyć koszt odholowania samochodu. Wszystko wskazuje więc na to, że Hajto musiał głęboko sięgnąć do portfela.

Opracował PB

ZOBACZ WIDEO #dziejesiewsporcie: Pirlo dalej czaruje. Takie strzały można oglądać bez końca

Źródło artykułu: