Na filmie widać, jak funkcjonariusze próbują spacyfikować agresywnego 50-latka. Olijnyk długo nie dawał za wygraną. Nie zatrzymał go nawet gaz pieprzowy oraz seria uderzeń pałką po głowie i innych częściach ciała.
Akcja zakończyła się, gdy emerytowany sportowiec został w końcu złapany i sprowadzony do parteru przez siedmiu policjantów naraz. Następnie przewieziono go na posterunek i przesłuchano.
Zobacz.
- Po części jestem winny, ponieważ nie posłuchałem policjantów, którzy kazali mi się zatrzymać. Jednak nie jestem kryminalistą - komentował później w mediach swoje zachowanie Olijnyk.
50-latek nie spodziewa się surowej kary.
- Pewnie zostanę ukarany w sądzie, bo tak to się zazwyczaj tutaj kończy. Nie zrobiłem jednak niczego tak bardzo złego, skoro policja wypuściła mnie na wolność jeszcze tego samego dnia - zaznaczał.
Olijnyk to złoty medalista olimpijski z Atlanty (1996 r.) w zapasach.
Opracował PS
ZOBACZ WIDEO #dziejesiewsporcie: tak strzela syn legendy futbolu. Kapitalny gol młodego Larssona!