Iker Casillas porównany do Hitlera. Chamska odpowiedź wściekłego bramkarza

PAP/EPA
PAP/EPA

Hiszpański bramkarz po transferze do Porto nie jest już tak często bohaterem mediów. Teraz jednak zrobiło się o nim głośno, a to z powodu wulgarnego wpisu na Twitterze. Dlaczego Casillasowi puściły nerwy?

W tym artykule dowiesz się o:

Iker Casillas ma za sobą bardzo udany piątek. Słynny bramkarz znacznie przyczynił się do zwycięstwa FC Porto nad Benficą Lizbona 2:1. Dzięki temu "Smoki" znowu liczą się w walce o mistrzostwo Portugalii, bo teraz ich strata do lidera - Benfiki - wynosi tylko trzy pkt (tyle same, ile do Sportingu, ale ta drużyna ma jeden mecz mniej).

34-letni Hiszpan krótko po zwycięstwie wywołał skandal. Bramkarz został sprowokowany przez profil na Twitterze jednej z internetowych telewizji. Żart polegał na tym, że Casillasa... porównano do Adolfa Hitlera!

Prowokacja się udała, bo legenda Realu Madryt postanowiła odpowiedzieć na porównanie do niemieckiego dyktatora. "El Santo" jednak kompletnie stracił opanowanie, bo jego wpis jest bardzo wulgarny.

- Hahaha! Nas**m na matkę, która wypuściła was na świat! Na Boga, zostawcie mnie w spokoju! - pisze bramkarz.

Twitterowe konto Casillasa jest oficjalne, więc wszystko wskazuje na to, że autorem wpisu jest sam bramkarz. Można zrozumieć jego wściekłość czy jednak reakcja była zbyt emocjonalna?

Opracował CYK

Zobacz wideo: sezon 2015/2016 w wykonaniu Lecha będzie niczym scenariusz filmowy?

Źródło artykułu: