To już więcej niż dekada, odkąd Anna Kurnikowa zakończyła karierę sportową z powodu problemów zdrowotnych. Mimo to jest wciąż jedną z najbardziej rozpoznawalnych tenisistek na świecie.
Czas płynie, ale Kurnikowa nadal potrafi uderzyć piłkę rakietą. W piątek 34-latka wrzuciła na Instagram filmiki z treningu przed startem w turnieju towarzyskim.
Jej widok na korcie to rzadkość. Nic więc dziwnego, że o tym wydarzeniu piszą media na całym świecie.
Rosjanka bierze udział w turnieju towarzyskim "Legends at Camana Bay" obok takich zawodników jak: Andy Roddick, Jim Courier, Mansour Bahrami czy Mark Philippoussis. Impreza trwa od piątku do soboty.
- Jestem strasznie podekscytowana. Bardzo rzadko biorę udział w tego typu imprezach. Chcę pokazać się jak najlepiej, dlatego trenowałam ostatnio po cztery razy w tygodniu - zdradziła Kurnikowa dziennikarzom.
Kurnikowa to żywa legenda tenisa. Sławę zyskała jednak dzięki urodzie, bo na korcie nigdy niczego wielkiego nie wygrała. Jej największy sukces sportowy to półfinał Wimbledonu w 1997 roku oraz ósme miejsce w światowym rankingu WTA (2000 rok).
Opracował PS
Moim zdaniem... ani to wielka gwiazda ani specjalnie urodziwa osoba.
Kto napompował taki zachwyt nad tą osobą!?:)
Chyba przez konotacje rodzinne! Czytaj całość