Marcin Gortat podczas Gali Mistrzów Sportu 2025 udzielił wywiadu, w którym nie brakowało kontrowersji.
- Trzeba też pamiętać, że przede wszystkim nie jestem celebrytą-sportowcem, tylko jestem człowiekiem-przedsiębiorcą, który ma biznesy. Do wszystkich tych za przeproszeniem "głąbów", którzy wypisują komentarze w internecie, płacę prawdopodobnie w podatkach więcej niż wszyscy moi followersi na X razem wzięci. Dlatego mam prawo wypowiedzieć się, czy coś mi się podoba, czy coś mi się nie podoba - przyznał były koszykarz NBA w rozmowie z Jastrzabpost.pl.
Słowa emerytowanego sportowca nie spodobały się Mariannie Schreiber. 32-letnia celebrytka, uczestniczka gal freak-fightowych, odpowiedziała publicznie Gortatowi. Padły przy tym mocne słowa.
ZOBACZ WIDEO: Mocne słowa legendy w kierunku polskiego siatkarza. Jest odpowiedź
"Marcin polski młot Gortat (taki pseudonim miał gwiazdor basketu w czasach gry w NBA - przyp. red.), znany nie z przymiotów intelektualnych, ale z tego, że był duży, bardzo duży i potrafił wrzucić piłkę do kosza - po raz kolejny dał przykład swojej ignorancji poniżając swoich obserwujących (WSZYSTKICH SWOICH OBSERWUJĄCYCH) mówiąc, że płaci większe podatki niż wszyscy oni razem wzięci. Tak jakby miało to jakiekolwiek znaczenie w tym, kto ma w danej sprawie rację" - skrytykowała w ostrym tonie Schreiber.
Kobieta, która aktualnie jest w związku z Przemysławem Czarneckim (politykiem PiS i synem Ryszarda Czarneckiego), ale formalnie nadal pozostaje żoną posła PiS Łukasza Schreibera, dodała że Gortat takimi wypowiedziami leczy swoje kompleksy.
"Twój sukces finansowy zawdzięczasz swoim warunkom fizycznym, a nie umiejętnościom logicznego myślenia. Więc autorytetem możesz być w tym jak zablokować czyjś rzut albo jak zebrać spadającą piłkę, a nie w czymkolwiek, co wymaga umiejętności analizy. PS nie lecz swoich kompleksów poniżając innych. Pozdrawiam" - podsumowała we wpisie na portalu społecznościowym.